Mitologiczna Valhalla.

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

Metalove

Re: Tiamat 04.2010-06.02.2014

Post autor: Metalove »

Morri jest teraz taka zdenerwowana, gryzie wszystkich, szuka siostrzyczki :(
Marlena

Re: Tiamat 04.2010-06.02.2014

Post autor: Marlena »

:swieca:
Beatrycze
Posty: 4317
Rejestracja: 09 lip 2013, 12:49
Miejscowość: ok. Warszawy
Kontakt:

Re: Tiamat 04.2010-06.02.2014

Post autor: Beatrycze »

:candle:
TM - Peppa, Matylda, Zosia i Rysia, Lusia, Carmen, Gloria, Rozalka, Tequila
NIKI 2

Re: Tiamat 04.2010-06.02.2014

Post autor: NIKI 2 »

:sadness: :swieca:
Ameba
Posty: 432
Rejestracja: 08 lip 2013, 7:46
Miejscowość: okolice Gliwic
Kontakt:

Re: Tiamat 04.2010-06.02.2014

Post autor: Ameba »

:swieca: :(
Awatar użytkownika
natalia.k
Posty: 225
Rejestracja: 17 lip 2013, 17:58
Miejscowość: G.Śląsk
Kontakt:

Re: Tiamat 04.2010-06.02.2014

Post autor: natalia.k »

:swieca: :(
"(...)nie ma na Ziemi sytuacji bez wyjścia
kiedy Bóg drzwi zamyka...to otwiera okno"
ks.Twardowski
jax

Re: Tiamat 04.2010-06.02.2014

Post autor: jax »

Bardzo mi przykro...

Dla Tiamat :swieca:
Azure

Re: Tiamat 04.2010-06.02.2014

Post autor: Azure »

Dla Tiamat :swieca:
Awatar użytkownika
kakazuma
Posty: 270
Rejestracja: 07 lip 2013, 19:19
Miejscowość: Opole
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Re: Tiamat 04.2010-06.02.2014

Post autor: kakazuma »

Bardzo smutno i bardzo przykro...to nie tak miało być... :sadness:
Dla Tii :swieca:
A wy się trzymajcie...jakoś.. :pocieszacz:
Awatar użytkownika
Jack Daniel's
Posty: 3800
Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
Kontakt:

Re: Tiamat 04.2010-06.02.2014

Post autor: Jack Daniel's »

Mam wyniki sekcji. Przypadek z tych nie do odratowania.
Jelita ukrwione, pełne pokarmu, jak i w końcowej części z wykształconymi bobkami.
Żołądek jw.
Śledziona ok
Wątroba blada, ale to nie z powodu toksyn z leków, tylko z powodu anemii.
Jedna nerka ok, druga... druga miała zatrzymanie moczu w miedniczce. Po otwarciu wyglądało to jak cysta (rozmiarowo, tak była miedniczka napuchnięta), po czym pękło i oblało Kasię moczem pod naciskiem skalpela. Nerka prawdopodobnie wysiadła pod wpływem udaru (druga, brana pod uwagę, ale mniej prawdopodobna wersja, że dwa zdarzenia wystąpiły niezależnie). Gdyby nam się nie zatrzymała ot tak, z paraliżu, to zapewne rano w szpitaliku rozsadziłoby jej nerkę...
Podpis usunięty przez administratora.
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”