Dziękuję pięknie za życzenia, te dla Isi, i te z dzisiaj
Tak się jakoś złożyło, że trzy z moich czterech świnek obchodzi urodziny na przestrzeni jednego miesiąca.
Inka dzieli ten uroczysty dzień ze mną. Dokładnie 3 lata temu przybyła do naszego domu ( tak, ze sklepu, ale wtedy jeszcze byłam zupełnie nieuświadomiona)
Była taka malutka! Trudno w to uwierzyć, dziś to prawdziwy mały czołg, prawie 1,5 kg. Weź do ręki jedną torbę cukru i dodaj jeszcze pół. To będzie moja Inka
Moja Urodzinowa Świnka, Wiewióreczka, siła spokoju...świński Mistrz Yoda, ulubienica mojej mamy.
To od niej wszystko się zaczęło, całe to szaleństwo.
Wszystkiego najlepszego Inko, nie martw się, jutro już będzie cykoria! Obiecuję!
Trochę wspomnień, słynna "Pozycja Ginekologiczna"
A to już z dzisiaj - urodzinowy tort (dietetyczny)
Impreza trwa (Inka jak szczupło wyszła, istna talia osy!)
I już po...po torcie zostały tylko mokre plamy i wzgardzona buraczana świeczka...
Hej, co jest? Kto to zje? Czy w tym domu są świnie???

A solenizantka ukryła się aby w spokoju wiązać sadełko...
Pozdrawiamy!
