Cudowna Blanka za TM

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

ODPOWIEDZ
Madzior

Re: Cudowna Blanka wolna (Olsztyn)

Post autor: Madzior »

Kiedy bedziesz się widziała z wetem? Chciałabym się dowiedzieć, czy mojej Froci coś grozi (bo była na DT z Blanką)...
Roksi, one miały razem kontakt? Wspólna klatka, czy coś?

Frocia się ładnie rozwija, rośnie, włosy ma coraz dłuższe. Ale jednak obawa jest...
Hawerowa

Re: Cudowna Blanka wolna (Olsztyn)

Post autor: Hawerowa »

Jutro będę u weta to sie upewnie.
Roksi147

Re: Cudowna Blanka wolna (Olsztyn)

Post autor: Roksi147 »

Madzior pisze:Kiedy bedziesz się widziała z wetem? Chciałabym się dowiedzieć, czy mojej Froci coś grozi (bo była na DT z Blanką)...
Roksi, one miały razem kontakt? Wspólna klatka, czy coś?

Frocia się ładnie rozwija, rośnie, włosy ma coraz dłuższe. Ale jednak obawa jest...

Początkowo razem siedziały pózniej Blanka była oddzielona od maluchów, bo musiałam kontrolować jej picie.W sumie to nie wiem czy mogły się zarazić :think: w sumie odebranych z tego żródła co Blanka było 8 świnek.
Madzior

Re: Cudowna Blanka wolna (Olsztyn)

Post autor: Madzior »

Dobra, w takim razie czekam na cynk od Haverowej i na własną rękę też sie postaram czegoś dowiedzieć ;)

Ryzyko jest zawsze. Mogła jedna zrobić kupę, druga w to wejść i zjeść jaja podczas czyszczenia się. Na robaki robi się badanie kupy?
Hawerowa

Re: Cudowna Blanka wolna (Olsztyn)

Post autor: Hawerowa »

Wróciłam.
A więc jeżeli były w jednej klatce i miały kontakt to najlepiej odrobaczyć. Tak jak pisałaś, nawet jak nie ruszyły bobków Blanki to zawsze mogły w nie wdepnąć i przy czyszczeniu pyszczka. Lepiej dmuchać na zimne.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23104
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Cudowna Blanka wolna (Olsztyn)

Post autor: porcella »

Kochana, dowiedz się przy okazji, jaki lek dostała Blanka przeciw tym pasożytom, żeby mieć jakąś orientację. Naprawdę, robaki u świnek to zupełnie wyjątkowa sprawa, pojedyncze przypadki, pamiętam, że się trafiło kiedyś u jednego laboranta.
A że świnka zdrowa w Warszawie zachorowała w Olsztynie, to wiadomo, jak podróż i zmiana otoczenia potrafi działać na świnki. Z nagłym wysypem świerzbu włącznie - taki może być spadek odporności.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
gren
Posty: 1416
Rejestracja: 14 wrz 2013, 19:21
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa, Targówek
Kontakt:

Re: Cudowna Blanka wolna (Olsztyn)

Post autor: gren »

Migotka, którą mam na DT też miała robaki - tasiemce i glisty mimo, że kał był badany dzień po drugiej dawce iwermektyny. Po kilku konsultacjach dostała coś doustnie na 3 dni i w drugim badaniu nic już nie wyszło.
Dawna grenouille ;)
Awatar użytkownika
silje
Moderator globalny
Posty: 7948
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
Miejscowość: Sztum/Czernin
Lokalizacja: woj. pomorskie
Kontakt:

Re: Cudowna Blanka wolna (Olsztyn)

Post autor: silje »

Ale jak dobrze rozumiem- nie było żadnego badania, które by potwierdziło pasożyty?
Dr kierowała się intuicją, podała lek i jest poprawa, tak?
Też jestem ciekawa, jaki to lek.
I trzeba by się dowiedzieć, czy wszystkie świnki odebrane w tej partii powinny coś dostać profilaktycznie.
Czy np tylko te, które zaczną zdradzać jakieś objawy.
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Sajka, Imre, Lotka+ 10 w DT
Awatar użytkownika
gren
Posty: 1416
Rejestracja: 14 wrz 2013, 19:21
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa, Targówek
Kontakt:

Re: Cudowna Blanka wolna (Olsztyn)

Post autor: gren »

Miała badany kał na pasożyty.
Dawna grenouille ;)
Awatar użytkownika
silje
Moderator globalny
Posty: 7948
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
Miejscowość: Sztum/Czernin
Lokalizacja: woj. pomorskie
Kontakt:

Re: Cudowna Blanka wolna (Olsztyn)

Post autor: silje »

Tak? O to sorry, nie doczytałam. Znalazłam tylko to:
Hawerowa pisze:Podejrzewamy gliste.. Aczkolwiek trudno mi powiedzieć co ją pożerało. Ja nic osobiście nie znalazłam w bobkach, więc musiało się ładnie rozpuścić. (...)
Czyli w sumie wiadomo, co to było? Bo w badaniu parazytologicznym raczej konkretnie wiadomo, co jest.
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Sajka, Imre, Lotka+ 10 w DT
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”