zdjęcie jutro
I zrobiło się pusto... ;(
Moderator: pastuszek
-
Katrin86
Re: moje "żaby" :D
wiadomość z ostatniej chwili: mąż rozpieścił mi Kropelka
i zamiast smyrać go na ręczniku tak jak Czupurka to muszę zawinąć go w ręcznik i wtedy smyrać po głowie
zdjęcie jutro
zdjęcie jutro
Ostatnio zmieniony 22 sty 2014, 20:09 przez Katrin86, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Katrin86
Re: moje "żaby" :D
Anya wtedy miał jakieś pół roku i się mieścił; niedługo skończy rok i się praktycznie nie mieści na przedramieniu
chyba, że ja mam jakieś krótkie ręce

chyba, że ja mam jakieś krótkie ręce
-
ANYA
Re: moje "żaby" :D
Reczywiscie albo Ty masz takie krotkie rece albo Twoje proski sa mega wielkie. A tak z ciekawosci ile waza? Tak mniej wiecej.Katrin86 pisze:Anya wtedy miał jakieś pół roku i się mieścił; niedługo skończy rok i się praktycznie nie mieści na przedramieniu
chyba, że ja mam jakieś krótkie ręce![]()
-
Katrin86
Re: moje "żaby" :D
każdy około kilograma, muszę ich zważyć w tym miesiącu może już mają ponad, a może jeszcze nie
poza tym, Czupurek jak się rozpłaszcza przy mizianiu na kolanach to jego nos kończy się z moimi kolanamia nogi ma pod sobą w niewielkiej odległości od mojego brzucha, a należę do kobiet średniego wzrostu
poza tym, Czupurek jak się rozpłaszcza przy mizianiu na kolanach to jego nos kończy się z moimi kolanamia nogi ma pod sobą w niewielkiej odległości od mojego brzucha, a należę do kobiet średniego wzrostu
-
Katrin86
-
ANYA
Re: moje "żaby" :D
Uwielbiam takie mizaki. Za wszelka cene probuje zrobic miziakow z moich swinek i widac postepy ale nigdy nie beda sie rozkladac pewnie tak jak Twoje swinki 
- KARINA2613
- Posty: 190
- Rejestracja: 28 lip 2013, 19:02
- Miejscowość: Koszalin
- Kontakt:
Re: moje "żaby" :D
głaski dla naleśników 
-
Katrin86
Re: moje "żaby" :D
Anya "za wszelką ceną" to niestety można pogorszyć tylko 
dużo cierpliwości, czasu i nic na siłę
moi chyba tylko się tolerują, bo większej czułości u nich nie widzę
dużo cierpliwości, czasu i nic na siłę
moi chyba tylko się tolerują, bo większej czułości u nich nie widzę
-
Katrin86
Re: moje "żaby" :D
Ciotki macie pozdrowienia i buziaki od KropelkaKARINA2613 pisze:głaski dla naleśników
-
ANYA
Re: moje "żaby" :D
Jezeli chodzi o miziakow to moje swinki byly niedotykalskie i to sie poglebialo jak sobie odpuszczalam, potem postanowilam ze im nie odpuszcze i teraz swinki same sie domagaja glaskania. Ale to byl dlugi proces, powiem, ze nawet bardzo dlugi. Swinki nawet zaczely wywalac nogi jak je glaszcze. Jezeli chodzi o akceptacje miedzy swinkowe tutaj nic nie poradzisz. Musza same sie zaakceptowac.Katrin86 pisze:Anya "za wszelką ceną" to niestety można pogorszyć tylko
dużo cierpliwości, czasu i nic na siłę![]()
moi chyba tylko się tolerują, bo większej czułości u nich nie widzę

