Armani - słodziutki agutek [W-wa]-DS u Gizelli

[Beatrycze]

Armaniego zawiozłam dzisiaj na próbny dom stały , na razie z klatką, domkiem itd.
Kolegą jest dwuletni samczyk, którego Pani przejęła tydzień temu z powodu alergii poprzednich właścicieli. Puściłyśmy ich na wybieg w kuchni, najpierw wspólnie zjedli natkę pietruszki, potem pocykali, pokręcili kuperkami i rozeszli się po kątach. Boję się pisać, że może być OK, żeby nie zapeszyć

[Gizella]

Armani pozdrawia z nowego miejsca! Na razie świat wydaje się przerażający i najlepiej siedzieć w swoim domku... A że nowy kolega uważa tak samo, siedzą dwie świnki każda w swoim kącie...

Po połączeniu klatek, Armani poszedł zwiedzać posiadłość kolegi, fotorelacja poniżej:

https://plus.google.com/photos/10329205 ... 3294264145

Później Franek złożył rewizytę. A jeszcze później panowie doszli do wniosku, że jednak nie ma to jak swój dom i na noc każdy poszedł spać do siebie.

[Beatrycze]

Będzie dobrze

[liwus]

Widać że już się lubią żeby im się nie odwidziało.

[Gizella]

Chłopaki wypuszczeni na spacer nadal chowają się w dwa przeciwne kąty, a w klatce każdy siedzi i pilnuje swojej połowy - ale że kolega jest interesujący, to co jakiś czas zaglądają do siebie. Co kończy się cykaniem i powrotem do swojej części.
I tak było do wczoraj wieczór, kiedy chłopcy o 23 postanowili ponegocjować - z godzinę chyba gadali, cykali, kręcili, odwiedzali się wzajemnie. Chyba coś ustalili, bo w końcu poszliśmy wszyscy spać...
Trochę się boję, co będzie, jak dostaną wspólną klatkę...

[hanel3]

Ja dziś zostawiłam same wczoraj połączone świnki i też się obawiam powrotu do domu , ale niestety pracować trzeba

[Gizella]

Postępy! Panowie czasami siedzą w jednej klatce i nie cykają na siebie!

Nowa klatka już kupiona, może dziś przyjedzie. Jeszcze tylko wyposażenie i w weekend będziemy się przeprowadzać do nowego, większego lokum.

[Beatrycze]

Może pomyśl o jakiejś półce ? Wtedy będą jak Paweł i Gaweł

[Gizella]

Przeprowadziliśmy się do nowej klatki
Mam nadzieję, że po powrocie z pracy nie zastanę śladów krwawej walki...

Na razie urządzenie tymczasowe, ale już zamówiłam garaże i hamak, myślę nad domkami z drewna i no planuję półkę, żeby trochę zwiększyć przestrzeń

Armani poczuł się już chyba pewniej, bo gania Franka. Biedny Franuś siedzi głównie w domku

[Beatrycze]

Czekałam na wieści. Ale w końcu zostaje na stałe ? Okres próbny się skończył? Bo muszę odebrać klatkę i podpisać umowę
No i jakieś zdjęcia chłopaków proszę