Zauważyłam, że czym bardziej dbamy o zwierzęta (nie tylko świnki), dajemy im super jedzenie tym bardziej chorują. Tak jakby "wiedziały", że się o nie zatroszczymy w czasie choroby. Może są bardziej narażone na choroby dlatego, że trzymamy je "pod kloszem"? Dziwne to jest...
Dużo zdrówka dla Twojej gromadki
Pysia [*], Inka, Nala [*], Migotka i Limonka
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- martuś
- Posty: 10203
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3160
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Pysia , Inka , Nala i tymczasowiczka Migotka
Pomyślcie o tym, że takie chorowite stworzonka, jak nasze świnki, po prostu dawno by już umarły w złych warunkach. Nie dożyłyby starości, a pewnie nawet dorosłości. Dlatego wydaje się, że te zaniedbane są zdrowe mimo złych warunków. One są wyjątkowo silne, a mimo to też złe warunki je niszczą. W domu pewnie byłyby okazami zdrowia do późnej starości.
- gren
- Posty: 1416
- Rejestracja: 14 wrz 2013, 19:21
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa, Targówek
- Kontakt:
Re: Pysia , Inka , Nala i tymczasowiczka Migotka
Nie wiem jak inne zwierzęta, ale faktycznie świnki są bardzo chorowite.
Wczesną jesienią Inka chorowała na zapalenie płuc. O piątej rano jechałam z nią do Ogonka bo zaczęła rzęzić strasznie a poprzedniego wieczora było wszystko ok. W mieszkaniu było ciepło, klatka z daleka od balkonu, okna nie otwierane skąd to się wzięło?
Mój TŻ się śmieje, że gdybym jeździła do weta ze zdrową świnką to, tez zawsze by jakąs chorobę jej wynalazł.
Wczesną jesienią Inka chorowała na zapalenie płuc. O piątej rano jechałam z nią do Ogonka bo zaczęła rzęzić strasznie a poprzedniego wieczora było wszystko ok. W mieszkaniu było ciepło, klatka z daleka od balkonu, okna nie otwierane skąd to się wzięło?
Mój TŻ się śmieje, że gdybym jeździła do weta ze zdrową świnką to, tez zawsze by jakąs chorobę jej wynalazł.
Dawna grenouille
Re: Pysia , Inka , Nala i tymczasowiczka Migotka
Martus a ja mysle, ze osoby ktore dbaja o swinki poprostu zauwaza ze z swinka jest cos nie tak. Jak ktos nie zna swoich swinek to nie zauwazy. No a faktycznie to sa bardzo wrazliwe stworzonka bo bardzo duzo swinek na forum choruje. Bardzo duzo swinek odchodzi nawet w mlodym wieku.
- gren
- Posty: 1416
- Rejestracja: 14 wrz 2013, 19:21
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa, Targówek
- Kontakt:
Re: Pysia , Inka , Nala i tymczasowiczka Migotka
No i niestety mam problem z Nalą. Od godziny piszczy przy robieniu bobków/siku i zrobiła siku z dosyć mocno wyczuwalnym piaskiem. Po konsultacji telefonicznej z naszym wetem podałam jej 1/4 nospy a jutro jedziemy na RTG i może porządne USG jeśli będzie konieczność.
Nala od 2 dni dostaje Ditrivet i Loxicom na zapalenie górnych dróg oddechowych (sporadycznie kichała). W piątek miała badany mocz i wszystko wyszło ok. W listopadzie miała robione USG u Marcińskiego i wszystko było dobrze oprócz powiększonych nadnerczy i trzonu macicy. Jak szybko tworzą się kamienie?
Strasznie się o nią martwię
Nala od 2 dni dostaje Ditrivet i Loxicom na zapalenie górnych dróg oddechowych (sporadycznie kichała). W piątek miała badany mocz i wszystko wyszło ok. W listopadzie miała robione USG u Marcińskiego i wszystko było dobrze oprócz powiększonych nadnerczy i trzonu macicy. Jak szybko tworzą się kamienie?
Strasznie się o nią martwię
Dawna grenouille
- Cynthia
- Moderator globalny
- Posty: 12514
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
- Miejscowość: Kęty/Zielonka
- Lokalizacja: Kęty/Zielonka
- Kontakt:
Re: Pysia , Inka , Nala i tymczasowiczka Migotka
ja też się martwię
- gren
- Posty: 1416
- Rejestracja: 14 wrz 2013, 19:21
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa, Targówek
- Kontakt:
Re: Pysia , Inka , Nala i tymczasowiczka Migotka
Dziś lepiej, już ją tak nie boli. Na 21 mamy wizytę w Pulsvecie to pewnie troszkę nas pobadają.
Dawna grenouille
Re: Pysia , Inka , Nala i tymczasowiczka Migotka
Daj znac co z Nala.grenouille pisze:Dziś lepiej, już ją tak nie boli. Na 21 mamy wizytę w Pulsvecie to pewnie troszkę nas pobadają.
- Dzima
- Posty: 10064
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Pysia , Inka , Nala i tymczasowiczka Migotka
Nala ślicznotko co z tobą?
Pyrka
Za TM Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia