Odkąd Remek jest w lepszym nastroju i zdrowieje powolutku, coraz bardziej kłóci się z Romkiem. Najgorsze jest to, że właśnie nasz chorowitek jest tym zaczepiającym, a Romek nie ma dla niego litości. Młody ma cały do krwi poszczypany zadek i plecy...
Na dniach planujemy powiększenie przestrzeni Rudym... ale myślimy też o rozdzieleniu labów i przyłączeniu po jednym do pozostałych duetów. Wiem, że to będzie bardzo trudne. Nie chcę jednak, żeby byli samotni, a nie możemy sobie pozwolić na dobranie siódmej i ósmej świnki jako towarzyszy
