Beza[*], Julcia[*], Sztabka[*], Babsi[*] i Sebastian[*]

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

ODPOWIEDZ
Misia89

Re: Beza i Julcia duet do schrupania - Warszawa wolne

Post autor: Misia89 »

Witam. :)
Jesteśmy zdecydowani na dziewczynki:)
Czekam tylko na rozmowę przed adopcyjną, pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
Chrumka
Moderator globalny
Posty: 2038
Rejestracja: 10 lip 2013, 7:56
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Praga Południe
Kontakt:

Re: Beza i Julcia duet do schrupania Warszawa wst.rez

Post autor: Chrumka »

Tak świnki wstępnie zarezerwowane dla Misi 89 :-) Mamy nadzieję że dogadają się z koleżanką ;)
Misia89

Re: Beza i Julcia duet do schrupania Warszawa wst.rezerwacja

Post autor: Misia89 »

A dziewczynki jakie mają charaktery? Bo nasza Heaven jest spokojna i łagodna :)
P.S. Już przeczytałam jakie są :) Nie widzę innej opcji, muszą się zaakceptować. Heaven bardzo brakuje towarzystwa:(
Misia89

Re: Beza i Julcia duet do schrupania Warszawa wst.rezerwacja

Post autor: Misia89 »

Tak mi szkoda, że się nie udało. Dziewczyny cudowne... a Julcia zakochałam się w niej i cały czas o niej myślę :(
Awatar użytkownika
Chrumka
Moderator globalny
Posty: 2038
Rejestracja: 10 lip 2013, 7:56
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Praga Południe
Kontakt:

Re: Beza i Julcia duet do schrupania Warszawa wst.rezerwacja

Post autor: Chrumka »

Beza to cicha woda... Dla niej trzy to już tłok... ;) Na to wygląda że są dalej do adopcji... A już taką nadzieję miałam. Ech...
sysa90

Re: Beza i Julcia duet do schrupania Warszawa wolne....

Post autor: sysa90 »

dlaczego się nie udała adopcja?
Awatar użytkownika
Chrumka
Moderator globalny
Posty: 2038
Rejestracja: 10 lip 2013, 7:56
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Praga Południe
Kontakt:

Re: Beza i Julcia duet do schrupania Warszawa wolne....

Post autor: Chrumka »

Dziewczyny nie dogadywały się we trzy- agresja narastała, a ja nie chciałam rozdzielać Julci i Bezy...
motyleqq

Re: Beza i Julcia duet do schrupania Warszawa wolne....

Post autor: motyleqq »

to pewnie z moją Zosią i tak byłoby podobnie...
Awatar użytkownika
Chrumka
Moderator globalny
Posty: 2038
Rejestracja: 10 lip 2013, 7:56
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Praga Południe
Kontakt:

Re: Beza i Julcia duet do schrupania Warszawa wolne....

Post autor: Chrumka »

Wiesz motylqqu nie wiadomo...Każda świnka jest inna... Z jedną się dogaduje z drugą nie ;) Dziewczyny słodkie i kochane. I jakie gaduły się zrobiły...Krzyczą na mnie już głośno o jedzonko a nie tak cichutko i nieśmiało jak wcześniej... Julka to pieszczocha jest i taka bezstresowa świnka- szybciutko się relaksuje i stópki wyciąga gdzie by nie była, dlatego tak serduszka kradnie - daje się głaskać, nie ucieka- wie co dobre. Taka świnka która ma istny urok osobisty :szczerbaty:
mamajasia30

Re: Beza i Julcia duet do schrupania Warszawa wolne

Post autor: mamajasia30 »

Witam,
Od jakiegoś czasu przeglądam to forum i inne miejsca, gdzie ratuje się i adoptuje świnki (bo wstępnie zapadła u nas decyzja o nowym członku rodziny) ale nurtuje mnie pytanie, czy jest jakakolwiek szansa na zaadoptowanie świnki pojedynczej? bez koleżanki czy kolegi? Pytam o to dlatego, że mamy już jedno zwierzątko w domu - kociambrę. Kotka jest już stateczną damą i zna się ze świnkami z rodziny (boi się ich, ma do nich szacunek i jest ciekawska ale nie agresywna względem tych zwierząt i nie ma instynktu łowieckiego względem świnek) dlatego jesteśmy pełni nadziei, że z nowym zwierzątkiem by się zaprzyjaźniła. W domu mamy dwójkę małych dzieci (3 i 5 lat) które wychowujemy w szacunku i miłości do zwierząt. Wiem, że świnki lubią towarzystwo i zainteresowanie ale akurat nasza sytuacja rodzinna umożliwia poświęcanie prosiaczkowi sporo czasu. To tyle wstępem.
Chcielibyśmy przygotować się do przyjęcia prosiaczka wg. całej procedury czyli zakupić klatkę, odbyć spotkanie przedadopcyjne ale muszę wiedzieć, czy bylibyśmy zakwalifikowani do starania się o jedną tylko świnkę z forum. Nie chcemy kupować zwierzątka z zoologa skoro możemy któremuś zapewnić dom, którego nie miał. Koteczkę też wzięliśmy ze schroniska.

Anna
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”