Nie, oni nie wiedzą czemu i skąd. Sami się dziwili, że taki duży.
Miałam po wizycie kontrolnej Florka, ale to czasu nawet nie było na spokojnie ich zapoznanie. Chyba po ubraniu choinki ich puszczę, może się nastroją bardziej przyjaźnie do siebie w świątecznej atmosferze