Futrzane stado Paprykarza

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23173
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza

Post autor: porcella »

Oj, biedaki wszystkie, :fingerscrossed:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
Inez
Posty: 2175
Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
Miejscowość: Niedzica
Lokalizacja: Niedzica
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza

Post autor: Inez »

Ech..., dużo zdrówka.
Obrazek

W pilnych sprawach proszę o pw.
paprykarz

Re: Futrzane stado Paprykarza

Post autor: paprykarz »

Pierrette została w vetmedicu :( Czekam na telefon. Boję się :( Za każdym razem jak podpisuję zgodę na zabieg jakiś, narkozę itd to czuję jakbym podpisywała zgodę na pobranie organów własnej matki. Dr Czyż stwierdził, że i tak dobrze, że nie na dożywotni kredyt. ;)
oxi30

Re: Futrzane stado Paprykarza

Post autor: oxi30 »

Trzymamy kciuki. Musi być dobrze. :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
Inez
Posty: 2175
Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
Miejscowość: Niedzica
Lokalizacja: Niedzica
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza

Post autor: Inez »

Bądź dobrej myśli.
Obrazek

W pilnych sprawach proszę o pw.
karolinaa

Re: Futrzane stado Paprykarza

Post autor: karolinaa »

Trzymaj się :pocieszacz: A my będziemy trzymać kciuki :fingerscrossed:
Miłasia
Posty: 2855
Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
Miejscowość: Włocławek
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza

Post autor: Miłasia »

Dużo kciuków ode mnie :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: , Tosiek trzyma pazurki :fingerscrossed:
paprykarz

Re: Futrzane stado Paprykarza

Post autor: paprykarz »

Kciuki pomogły. Przynajmniej Pierrette. Wczoraj mąż ją przywiózł. Tarczyca zdrowa, miała płyn z cyst ściągany. Biedna wygolona po bokach. trochę osowiała jeszcze. A reszta ekipy chorującej po świętach do weta. Pierrette była w najgorszym stanie. Izaura się dobrze trzyma, jakby żadnych cyst nie miała. Szczurka to już w ogóle jak nowonarodzona. NAjgorzej to chyba ja się trzymam :(
Awatar użytkownika
Inez
Posty: 2175
Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
Miejscowość: Niedzica
Lokalizacja: Niedzica
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza

Post autor: Inez »

Paprykarz :pocieszacz:
Obrazek

W pilnych sprawach proszę o pw.
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza

Post autor: martuś »

Jak tam dziewczyny?
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”