Ojej, jaki bidok .
Trzymam za niego z całym stadkiem. Będziemy obserwować jak się zmienia, zdrowieje, pięknieje..
Za miesiąc to będzie dorodny, kudłaty prosiek
Gizmuś kilka razy nadzień ma napady padaczkowe niestety , dostał zastrzyk przeciwświądowy , mam nadzieję , że zadziała . Maluszek zaczyna się drapać i nagle przewraca się na plecki i macha łapkami Widok nie jest miły , płakać się chce normalnie , fakt , że trwa to dosłownie sekundy ale jest
Madziu, ale to jest typowa padaczka czy po prostu w szoku, że go tak swędzi to się tarza strasznie po podłożu? Matko, co za kompletny idiota mógł zrobić coś takiego istocie, która tak jak i on czuje i chce żyć
W głowie się to nie mieści Madziu, Gizmo sobie poradzi, zobaczysz. Trochę to pewnie potrwa, ale on wróci do zdrowia i wszystko się dobrze ułoży
Gizmulek, kochanie, trzymaj się! Wierzymy, że sobie poradzisz, jesteś niesamowicie dzielny
Przy takiej fazie świerzba niestety takie ataki się zdarzają Munio też na początku miał takie ataki ale teraz to piękny i zdrowy proś! Gizmuś też za jakiś czas będzie już zdrowy Najgorszy jest początek leczenia...Trzymajcie się!