Fryderyk - sercowy chłopak [*]

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

ODPOWIEDZ
Joanka
Moderator globalny
Posty: 3561
Rejestracja: 25 kwie 2014, 21:21
Miejscowość: okolice Torunia
Kontakt:

Fryderyk - sercowy chłopak [*]

Post autor: Joanka »

FRYDERYK
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
- adopcyjny numerek: 6100
- wiek: ok. 3 lata na 09.2023
- stan adopcyjny: :swieca: 24.01.2024

- historia zwierzęcia, przebyte choroby: Fryderyk, Frycek, Fredi... świnka wielu imion :)
Fryderyk został odebrany od pani, która podobno znalazła go w lasku i postanowiła, że się nim zaopiekuje. Niestety ogrom zwierząt, które posiadała, a co za tym idzie - nakładów finansowych, ją po prostu przerósł. Może i dobrze, że Frycek trafił do SPŚM, bo dzięki temu zdiagnozowano u niego problem z sercem - przyjmuje leki 2x dziennie Cardisure. Ze względu na niską wagę - 680 g, zbadana została tarczyca i niestety kolejny lek do przyjmowania Euthyrox oraz suplement na watrobę.
Na tą chwilę obecną nie jest to świnka do adopcji, trzeba go ustabilizować na lekach i wtedy podejmować decyzję. Niemniej jednak, jeśli ktoś zdecyduje się zaadoptować Fryderyka, musi być świadomy tego, że ta świnka będzie wymagała cyklicznych kontroli u kardiologa oraz badań krwi.

# miejsce, w którym przebywa świnka oraz u kogo: Joanka, okolice Torunia
# informacje dotyczące diety: VL CC, sianko, zioła wszelkie, pije z poidła, warzywa.
# kontakt do osoby decyzyjnej e-mail: joankadt@gmail.com lub https://www.facebook.com/KujawskoPoMorskieSwinkiSPSM
# informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - sama sobie wydałam ;)


Adopcja oczywiście na zasadach Stowarzyszenia- obowiązuje wizyta przed adopcyjna i podpisanie Umowy Adopcyjnej.
Dla świnek staram się wybierać jak najlepsze domki- spokojne, odpowiedzialne, zapewniające przestronną klatkę (co najmniej 120cm długości dla 2 świnek), bezpieczne wybiegi, karmę wysokiej jakości oraz odpowiednią opiekę weterynaryjną.
Ważne jest dla mnie, aby osoby chętne na przygarnięcie świnek wykazywały szczere nimi zainteresowanie- to nowi domownicy i decyzja o ich przygarnięciu musi być przemyślana. Osoby chętne do adopcji świnki, proszone są o współpracę, a nie tylko stawianie wymogów
DS:Dora i Boguś[*]Biolchema,Tedi,Abi,Stefan,Filemon,Bonifacy,Tofik,Prosiaczek,Rabarbar[/color]
DT: Fimbria
Joanka
Moderator globalny
Posty: 3561
Rejestracja: 25 kwie 2014, 21:21
Miejscowość: okolice Torunia
Kontakt:

Re: Fryderyk - sercowy chłopak/wstrzymany [T-ń]

Post autor: Joanka »

Fryderyk jest po kolejnym echu serca - zostaje na obecnych dawkach leku, natomiast po badaniach T4 pani dr zdecydowała się na odstawienie leków na tarczycę 👍
DS:Dora i Boguś[*]Biolchema,Tedi,Abi,Stefan,Filemon,Bonifacy,Tofik,Prosiaczek,Rabarbar[/color]
DT: Fimbria
Joanka
Moderator globalny
Posty: 3561
Rejestracja: 25 kwie 2014, 21:21
Miejscowość: okolice Torunia
Kontakt:

Re: Fryderyk - sercowy chłopak/wstrzymany [T-ń]

Post autor: Joanka »

Fryderyk dziś bohatersko poddał się kolejnemu badania echa serca. Niestety mały facecik wyhodował sobie jakiś twór w klatce piersiowej - może to być zarówno ropień, powiększony węzeł chłonny, jaki rak. Umiejscowienie go, niestety nie daje możliwości na usunięcie tego czegoś. Pozostaje nam jedynie obserwacja i trzymanie kciuków :fingerscrossed:
DS:Dora i Boguś[*]Biolchema,Tedi,Abi,Stefan,Filemon,Bonifacy,Tofik,Prosiaczek,Rabarbar[/color]
DT: Fimbria
Joanka
Moderator globalny
Posty: 3561
Rejestracja: 25 kwie 2014, 21:21
Miejscowość: okolice Torunia
Kontakt:

Re: Fryderyk - sercowy chłopak [*]

Post autor: Joanka »

Twór w klatce piersiowej okazał się rakiem. Nie dał mu szans - wyhodował się w miesiąc, a w kolejne 2 tygodnie zabił.
Mimo upływu czasu, nadal trudno mi o tym pisać. Na szczęście, już go nic nie boli...
DS:Dora i Boguś[*]Biolchema,Tedi,Abi,Stefan,Filemon,Bonifacy,Tofik,Prosiaczek,Rabarbar[/color]
DT: Fimbria
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3851
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Fryderyk - sercowy chłopak [*]

Post autor: zwierzur »

Dla chłopaczka :candle:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”