My jak zwykle raz na ruski rok tu
Ale w sumie tu już mało kto bywa, ja się do FB przekonać nie mogę.. brakuje tam takiej atmosfery jak tu.
Co u nas. Ogólnie dziewczyny mają się w miarę.
Guz na tarczycy Berty nie zwiększa się. Badania krwi ok. Trochę spadła z wagi - ok 100g w ciągu pół roku ale P mówi, że nie ma się do czego przyczepić więc po prostu obserwujemy.
Elmiś w ciągu pół roku schudła 200g, ale też wszystkie badania porobione, obejrzana ze wszystkich stron i P rozkłada ręce
Myślałam, że może przez zęba, bo jeden siekacz ma makrodontyczny, ale ładnie go póki co ściera. Wyjdzie na to, że starość wchodzi w dziewczyny
Dziś Elmiś ma zabieg usuwania kaszaka na nodze. Urósł jej już na ok 1,5cm i nie będziemy czekali aż niechcący sam pęknie. Drugi w okolicach przedniej łapki okazał się czymś innym i się zmniejszył. Czy P usunie też dziś czy zostawi to się okaże. Niby tylko zabieg, niby tylko kaszak a się człowiek stresuje
