Arek - puchaty rudzielec - Warszawa [rez]
Moderator: silje
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23234
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Arek - puchaty rudzielec - Warszawa
Nie mogę się napatrzeć, jak on ładny!
Zdrówka!

- joaś
- Posty: 511
- Rejestracja: 13 sie 2014, 8:40
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Arek - puchaty rudzielec - Warszawa

Jestem śliczny i uroczy i jak się mnie nie straszy to tylko skubię palce
https://youtu.be/isKkYoRYPhU
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23234
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Arek - puchaty rudzielec - Warszawa
Jego Świńskość 
- joaś
- Posty: 511
- Rejestracja: 13 sie 2014, 8:40
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Arek - puchaty rudzielec - Warszawa
Niestety wyniki histopatologii nie są dobre :/ Guz wycięty z arkowego brzuszka to rak sutka - nowotwór złośliwy. Ponieważ najczęściej przerzuty zlokalizowane są w płucach, jutro jedziemy na rtg klatki piersiowej. Potem będziemy myśleć co dalej. Kciuki dalej potrzebne!

Arek na szczęście ma to wszystko w poważaniu. O operacji już dawno zapomniał, jest rozgadany, ciekawski i GŁODNY

Arek na szczęście ma to wszystko w poważaniu. O operacji już dawno zapomniał, jest rozgadany, ciekawski i GŁODNY
- joaś
- Posty: 511
- Rejestracja: 13 sie 2014, 8:40
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Arek - puchaty rudzielec - Warszawa
Same dobre wieści mam o Arku
Płuca na prześwietleniu są czyściutkie, czyli nowotwór nie dał przerzutów i udało się go wyciąć na czas. Co, razem z dobrymi wynikami badań krwi i bobów, daje nam zielone światło do adopcji!
I druga dobra wiadomość - mamy już potencjalny DS na horyzoncie. Pani Marzena z Warszawy i jej świnek-adopciak rezerwują Arka i proszą o kciuki za łączenie
Płuca na prześwietleniu są czyściutkie, czyli nowotwór nie dał przerzutów i udało się go wyciąć na czas. Co, razem z dobrymi wynikami badań krwi i bobów, daje nam zielone światło do adopcji!
I druga dobra wiadomość - mamy już potencjalny DS na horyzoncie. Pani Marzena z Warszawy i jej świnek-adopciak rezerwują Arka i proszą o kciuki za łączenie
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23234
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
- joaś
- Posty: 511
- Rejestracja: 13 sie 2014, 8:40
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Arek - puchaty rudzielec - Warszawa [rez]
Arek wczoraj zapoznał Imbira i obaj postanowili wykorzystać szansę na bycie przepięknym stadem.
Pani Marzena melduje: "Łączenie trwa w najlepsze. Najpierw był młynek w pogoni za kuperkiem kolegi, potem rozmaite zaczepki i gonitwy, ale nic groźnego. Potem panowie się na moment zwarli i Arek wykonał niezwykły skok na Imbira, po którym Imbirek przeszedł załamanie i zaczął wiać. Nie spodziewał się latającej świnki..."

Zobaczymy co będzie w klatce, ale jest obiecująco
Pani Marzena melduje: "Łączenie trwa w najlepsze. Najpierw był młynek w pogoni za kuperkiem kolegi, potem rozmaite zaczepki i gonitwy, ale nic groźnego. Potem panowie się na moment zwarli i Arek wykonał niezwykły skok na Imbira, po którym Imbirek przeszedł załamanie i zaczął wiać. Nie spodziewał się latającej świnki..."

Zobaczymy co będzie w klatce, ale jest obiecująco
- Agata
- Posty: 1094
- Rejestracja: 20 mar 2022, 23:20
- Miejscowość: Rokietnica
- Kontakt:
Re: Arek - puchaty rudzielec - Warszawa [rez]
Dron & Raymi
Romek & Masakra, Mufka & Jumi
DT: Norman i Dobrusia, Gizmo (kastrat), Bernard
Romek & Masakra, Mufka & Jumi
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23234
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
- joaś
- Posty: 511
- Rejestracja: 13 sie 2014, 8:40
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Arek - puchaty rudzielec - Warszawa [rez]
Pani Marzena pisze: "Z radością donoszę, że Puchacze jako zespół mają się coraz lepiej. Razem jedzą i coraz rzadziej się kłócą."

Stado się dociera, ale już bez awantur. Arka przenosimy do uratowanych

Stado się dociera, ale już bez awantur. Arka przenosimy do uratowanych