Pierożek TM [*] Pazio- rezerwacja [*]

[d.pacek]

imię świnki - Pierożek
* Wiek świnki- starszy Pan 4 lata i 8 m-cy, ale wygląda na mniej
* Płeć - samiec
* Numer adopcyjny - 5873
* Informacje dot. adopcji zwierzęcia - do innego samczyka , ale razem z Paziem
* Status adopcji – wstrzymana
imię świnki - Pazio
* Wiek świnki- młody, ok 4 lat
*. Płeć - samiec
* Numer adopcyjny - 5874
* Informacje dot. adopcji zwierzęcia - do innego samczyka , ale razem z Pierożkiem
* Status adopcji –wstrzymana

Historia - Znalezione w reklamówce na ulicy



Choroby - ogólny stan bardzo dobry, pomijając operacje Pierożka 08.09.2022 podczas której został usunięty duży kaszak. Obecnie jest na antybiotyku, 12.09.2022 idziemy na kontrolę, a 18.09.2022 mamy zaplanowane zdjęcie szwów. Póki co mają też dosyć miękkie kupki i są trochę zbyt szczupli , ale może to kwestia złej diety i antybiotyku. Apetyt im dopisuje więc mam nadzieję na zwiększenie wagi i unormowanie .stolca.



Charakter świnek : obaj chłopcy są bardzo spokojni, bez problemu dają się głaskać i brać na ręce, widać, że są bardzo zżyci, bo gdy jednego wyjmuje drugi szuka go popiskując. Pazio "rozlewa się przy głaskaniu" Pierożka nie znam jeszcze od tej strony, bo póki co staram się go nie brać zbyt często z uwagi na świeże szwy. Obaj Panowie są już w kwiecie wieku więc nie są już tak ruchliwe jak młode świnki przesypiając część dnia gdzieś w kąciku pod kocykiem

Miejsce pobytu - Świnki przebywają w domu tymczasowym w Warszawie na Saskiej Kępie

Kontakt do osoby opiekującej się świnkami : d.pacek@feniksfinanse.pl kom.500-017-205

Zgoda na założenie wątku wydana przez Jolka

[Dzima]

Ech.. kolejne starsze świnki.. będzie trudno o dom dla takiego duetu, ale we 2 nie mogą iść do samiczki popraw opis.

[jolka]

Piękni. Mocno trzymam kciuki żeby ktoś się w nich zakochał Ciężko o dom dla starszych duetów

[Joanka]

Piękni. Mocno trzymam kciuki żeby ktoś się w nich zakochał Ciężko o dom dla starszych duetów

Ale, o pojedyncze świnki w takim wieku są zapytania idealnie byłoby znaleźć im domy w tym samym czasie w taki sposób mają szansę na adopcję.

[d.pacek]

Od jakiegoś czasu zaczęłam dostrzegać pozytywy starszych świnek w czym utwierdzili mnie właśnie Pierożek i Pazio, które są już bardzo oswojone i spokojne. Nie ma problemów z braniem na ręce, nie uciekają , nie kręcą się są takie przytulaśne

Wczoraj Pierożek był na kontroli szwu, rana goi się świetnie , przytył 10 g tylko jeszcze kupki do uregulowania. Pazio dla odmiany z 810 g przybrał na wadzę do 924 g

Prosiaki uwielbiają kukurydzę, a o dziwo nie jedzą pomidorów. Generalnie glumią dużo mniej niż moje młode świnki i więcej też czasu spędzają pod kocykiem , ale nawet jak śpią to sama słodycz.

[pucka69]

Spróbuj z pomidorkami koktajlowymi, musisz je tylko przekroić, bo inaczej śwince trudno taka kulkę ugryźć

[d.pacek]

Pierożek dalej walczy z rzadką kupą, ale szew po kaszaku już ładnie się zagoił. Jutro idziemy do lekarza może zmieni nam lek, bo już za długo to trwa, aczkolwiek obecny medykament bardzo śwince smakuje. Lubią też koperek w przeciwieństwie do natki, no a bez kocyka to już w ogóle ani rusz. We wtorek byli u mnie potencjalni rodzice adopcyjni, ale póki pierożek ma problemy z kupą nie możemy wszcząć dalszej procedury. Może to i dobrze , bo knurki są takie kochane, że moje dzieci nie chcą się z nimi rozstać mimo, że mamy 6 swoich panienek

[d.pacek]

Niestety Pierożek dalej ma luźne kupki , dzisiaj byliśmy w Medicavet u Pani dr.żukowskiej (naszej ulubionej) i dostalismy lek na zapalenie jelit, które może być przyczyną tego stanu. Z kolei , aby dojść skąd wzięło się zapalenie jelit w sobotę robimy USG brzuszka z nadzieją, że wszystko będzie dobrze dzisiaj sprawdziliśmy też ząbki na wszelki wypadek i są w wspaniałym stanie

czekamy w przychodni

[d.pacek]

Jest dobrze Pierożek jak się okazało ma zapalenie jelit i wątroby, co było dobrze widoczne w wykonanym usg, ale dostał już leki i kupki są zdecydowanie bardziej foremne. Przytył też 50g, co znaczy, że idzie ku dobremu. Ma apetyt i chętnie bierze wszystkie lekarstwa więc jeśli jelita do końca się uspokoją to do weterynarza dopiero za miesiąc na kontrolne USG, które mogło by być wykonane już u docelowego opiekuna prosiaczków

W międzyczasie nabyliśmy piękną norkę ze sklepiku u Jagi w której podróżujemy do medicavet

[jolka]

Jakie przystojniaki. Cieszę się że chłopaki na prostą wychodzą.