Awantury to mało powiedziane. Majka po śmierci Abi poczuła wiatr w żagle i zaczęła resztę ustawiać.

Najczęściej dostawało się Guci, Franki ja nie pozwalam męczyć bo staruszeczka a Felek sobie radzi.
Ogólnie Majka czuje się panią i władczynią stada i kruszynka dostaje od niej bęcki. Z resztą się dogaduje. A ja czekam na chwilę kiedy w kruszynce obudzi się lew i pogoni Majkę.

bo na razie jest krzyczenie o pomoc matka ratuj.