Dziewczynki czują sie dobrze. Poprawił im sie wygląd futerka, jest bardziej błyszczące i mięciutkie
Jeżeli chodzi kontakty 'inter se' to nie są jakoś mega zżyte. Nie zauważyłam u nich przytulania się itd a raczej konkurencję.
Mamuśka jeżeli chodzi o kontakt z innymi świnkami, to przy dzieciach jest zaborcza ;D Broni ich i moje dwa brzdące (Stefa i Luna) były ganiane po pokoju, ale nie wiem jak by się zachowywała bez Kejli i Chrupki w stosunku do innych świnek. Od razu zaznaczam, że do żadnych bójek nie dochodziło.
Także możliwe że jeżeli da radę będzie można adoptować każdą z dziewczyn z osobna.
Co do wagi to jest w normie, nie chudną. Sianko nawet wcinają szybciej niż moje maluchy, co jeszcze niedawno uważałam za niemożliwe
Jutro jak mi się uda, porobię nowe zdjęcia dziewczyn.