I jak sprawy?azb pisze:trzymam kciuki i tez walczę z chłonniakiem u swojej Klementyny (Wandzi) .U nas poczatek choroby - powiekszone węzły podrzuchwowe został wykryty w lutym, teraz po 8 m-cach jest już bardzo zaawansowane stadium i przez problemy z płucami nie nadaje sie na chemię,ale badźcie dobrej mysli bo u starszych świnek to wszystko wolniej postępuje i te 8-9 wcale nie jest niemożlwie
Z powodu trudnych i przewlekłych wydarzeń (remont) nie zaglądałam na forum
Via przyjęła 4 dawki chemii. Na początku wyniki się poprawiły, ale potem stanęły w miejscu. Nie ma więc sensu kontynuować.
Ostatnią dawkę dostała ponad 2 tygodnie temu. Dzisiaj idziemy na kontrolną morfologię.
Na razie zachowuje się normalnie, kłóci się z mężem, apetyt ma wspaniały - oby jak najdłużej. Nic więcej nie zrobimy.