Uwaga będą obleśne zdjęcia
Ponieważ lek nie dostaje się w odpowiednie miejsce w uchu, aby zwalczyć tego gronkowca (otwiera się i zamyka dając jedynie posiew do kanalika)
To co jakiś cza masuję ją po uszach i staram się je delikatnie oczyszczać z wydzieliny. Nakrętka ma lepsze i gorsze dni, w tych lepszych jest aktywna i żywa, stoi przy kratkach....podczas gorszych dni, leży nieruchomo lub kręci się w kółko- zapewne z bólu ucha.
Ostatnio wyciągnęłam spory ropny czop z ucha, na pewno poczuła ulgę i szybko zakropliłam lek.
Tutaj widać, że coś jest w tym uchu
Spokojnie..nie wyciągałam nożyczkami

chcę wam pokazać jak wielkie gluty zapychają jej ucho
Wypiękniała u mnie, przybrała na wadze
...a druga strona pyszczka to już inne oblicze

Pyrka
Za TM

Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia