Puchate Siły znowu we dwoje

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

porcella pisze:To prawda, wyjątkowo jakoś się zdarzyło... Może jednak mieliście jakąś zarazę niewykrytą, bakterię drańską?
Waldemar to raczej na serce, a Junior na trzustkę (jeden grudzień, drugi lipiec). Za to Apisia i Mysza zaczęły chorować na płuca w podobnym czasie, więc pewnie miały te same bakterie. A oczywiście się zgadzam, że na pewno jakoś zawiniłam, takie rzeczy się same nie robią.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23199
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: porcella »

A oczywiście się zgadzam, że na pewno jakoś zawiniłam, takie rzeczy się same nie robią.
Jak zawiniłaś??? Kobieto! Bakterię namnożyłaś??? Jeśli w ogole tak było. Marysia, Porozmawiaj ze Zwierzur - tylko dlatego tak napisałam, bo sama mówiła, że kiedy u niej nastąpiła podobna seria nieszczęść, dr Wojtyś doszła do przekonania, że "coś" niewykrytego musi być. A Ty od razu z winą. :glowawmur:
No kurza twarz. Nie wiem, czy są lepsi opiekunowie od Was, aż się zagotowałam.
:pocieszacz: :pocieszacz: :pocieszacz:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: Siula »

Kurde! Innych pociesza, że dobrze wszystko robią, a siebie obwinia. Sosnowo! Wszyscy tu robimy co możemy, żeby te kulki miały dobre życie na tej planecie! Na niektóre rzeczy nie mamy wpływu. Wszystkiego nie przewidzimy, sama wiesz...
Awatar użytkownika
Kropcia
Posty: 1171
Rejestracja: 03 mar 2015, 11:47
Miejscowość: Pruszków
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: Kropcia »

Sosnowa, wiem, że groźby są karalne, ale jak Cię spotkam to Cię zdzielę za gadanie bzdur. Bo gdybym napisala, że znajdę Cię i Cię zdzielę, podchodziłoby to też pod stalking :laugh: Jesteś dobrą opiekunką i swinie mają dobrze z Tobą
TM Karinka (4.01.17), Karmelka (2.12.18), Lukrecja (12.09.19), Pistacja (1.12.20), Pchełka (25.07.21)
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

majo, majo, tylko szybko... tego, do rymu jakoś.

Teraz mam rekordzistkę, Otonia już pobiła Apę i teraz odliczamy do czwartych dorodzinek. Jak ją do tego czasu młody mąż nie zachędoży. Choć jej się raczej podoba. Wczoraj on siedział na półce, ona poniżej, i się całowali. No i on już jest od niej sporo dłuższy i dociąga wagowo, wczoraj on 660, ona 685.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23199
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: porcella »

Szelest już się "wychędożył" i Robinia ma spokój oraz towarzystwo, tak, że wiesz... niech się calujo :-)
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

Całujo, biegajo i wrzeszczo. Znaczy ok jest.
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3915
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: zwierzur »

No, masz! Zajrzałam i zaniemówiłam. :o Z całym przekonaniem przyznaję, że zawiniłam. Wszyscy mamy świnki na sumieniu! W końcu wzięliśmy je pod swoją opiekę i robimy, co się da, żeby były zdrowe i szczęśliwe. "Isiecałować" mogły. :102:
sosnowa pisze:A oczywiście się zgadzam, że na pewno jakoś zawiniłam, takie rzeczy się same nie robią.
@Sosnowo droga, jakby taki napad się powtórzył, zastosuj natychmiast:
Remedium znakomite:
Pod maseczką skryj usteczka, odetchnij głęboko. Weź z lodówki 3 ogórki. Sprawnie podziel je, na oko... i z daniną tą - bez lęku - idź prościutko w stronę dźwięku. Wrzuć smakołyk wprost do celu, potem usiądź na fotelu i kontempluj z błogą miną świńskie boje z zieleniną.
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: Siula »

Faktycznie cudowne remedium :102:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

:102:
A porem się martw, czy ogórki nie były za zimne,czy nie były pryskane, czy nie były polane środkiem grzybobójczym, czy nie było ich za dużo, czy nie wytrąciły za dużo wit C, czy nie spowodują wzdęcia. :neener: :rotfl: :laugh: :rotfl:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”