Stadko koluski

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
koluska
Posty: 122
Rejestracja: 23 paź 2014, 13:02
Miejscowość: Wrocław
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Stadko koluski

Post autor: koluska »

Póki co Morelka jest stabilna. W niedzielę połączyłam ją z Chomikiem i trochę ją dokarmiam, bo z tej okazji waga jej poleciała w dół (jeszcze go dziabnęła ze dwa razy, widziałam kępki futra, więc też mogła sobie tym ten nieszczęsny staw przeciążyć). Jeszcze słyszę ganianie i burczenie, ale ogólnie są całkiem zgodni.
https://drive.google.com/file/d/1R5LTpT ... sp=sharing
Na razie są w klatce przykrytej kocem, więc nie ma co focić tak naprawdę.
Tutaj zdjęcie Chomika z łączenia. Tak się przestraszył, że właził pod Morelkę, która jadła pomidora. Panna nie przerwała konsumpcji, więc trochę na niego poleciało.
https://drive.google.com/file/d/1RBOPmX ... sp=sharing
No i wyjątkowo udane zdjęcie Iskry i Kropki. Dzisiaj jada na usg jamy brzusznej, zobaczymy czy w środku są jakieś cysty czy inne niespodzianki.
https://drive.google.com/file/d/1RC5JPa ... sp=sharing
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3858
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Stadko koluski

Post autor: zwierzur »

To niech się dogadają i nie chorują! Fajny blondasek. Morelcia kwitnąca! :love: :buzki:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
koluska
Posty: 122
Rejestracja: 23 paź 2014, 13:02
Miejscowość: Wrocław
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Stadko koluski

Post autor: koluska »

https://drive.google.com/file/d/1RFlGKG ... sp=sharing
Kolega fajny, mebelki wygodne, można odpocząć.
Awatar użytkownika
koluska
Posty: 122
Rejestracja: 23 paź 2014, 13:02
Miejscowość: Wrocław
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Stadko koluski

Post autor: koluska »

Jest dobrze. Morelce waga zaczęła lecieć na Tramalu, więc pozostaje na Loxicomie. Trochę ją czasami muszę dokarmiać, ale dramatu nie ma. Jeszcze dzisiaj byłam z nią na usg serca (bardziej z rozpędu niż z rzeczywistej potrzeby, ot, dziewczyna mi czasem bardzo twardo spała), ma pogrubiona zastawki i się nie domykają, ale na razie to nie ma żadnego znaczenia.
Z Chomikiem się dogadują. Raz poszła sobie od niego do kuwety pod łóżkiem, ale po dokarmieniu wróciła jednak do ich wspólnej klatki. Zrobiła się zupełnie wyluzowaną świnką, prawie w ogóle się mnie nie boi i czasem leży zupełnie na widoku. Ba, na tej kuwetce przed klatką potrafi spać z zamkniętymi oczkami. :love:
https://drive.google.com/file/d/1S4BBZv ... sp=sharing
Chomik się powoli do mnie przyzwyczaja, ale tylko raz udało mi się zrobić mu zdjecie poza tunelikiem. :D
https://drive.google.com/file/d/1d2-kUN ... sp=sharing
Ogólnie zapewnia Morelce codzinenną porcję biegania, bo radośnie ją goni z kilka razy dziennie.
A Iskra od tygodnia robi codziennie rano obchód pokoju dziennego. Raz nawet Kropka się odważyła pójść za nią i przejść przez próg.
https://drive.google.com/file/d/1S6tXUW ... sp=sharing
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3858
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Stadko koluski

Post autor: zwierzur »

Mordeczki, trzymajcie się! :buzki:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
koluska
Posty: 122
Rejestracja: 23 paź 2014, 13:02
Miejscowość: Wrocław
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Stadko koluski

Post autor: koluska »

Turlamy się do przodu.
Morelka mało sama jadła kilka ostatnich dni i musiałam ją co kilka godzin dokarmiać, ale dzisiaj mnie zaskoczyła i mniej więcej sama trzyma wagę. W ogóle to Loxicom dostaje już dwa razy dziennie, nawet musiałam jej podawać probiotyk z węglem, bo boby były maziste. Fizycznie zdarzają jej się gorsze dni, ale psychicznie ciągle jest gadatliwa i to na pewno jeszcze nie jest ten moment.
Z Chomikiem nadal się nieźle dogadują, on nawet piszczy jak ją zabieram na dokarmianie. Zupełnej sielanki nie ma, raz jej dosłownie wszedł na głowę. :102: Wrzuciłam im jedzenie, ona była w tuneliku i zaczęła z niego wychodzić, a on radośnie wlazł na ten sam tunel i biegł do przodu. W ogóle nim to często Targają Emocje, zdarza mu się popkornować.
https://drive.google.com/file/d/1UkUKtR ... sp=sharing
A Iskra z Kropką się dobrze chowają, czują że dom jest ich, a nie mój i czasem Iskra jest zdziwiona zamkniętymi drzwiami do sypialni.
Kropka nawet przysypiała z zamkniętymi oczkami jak zabrałam im hamaczki do prania. :o
https://drive.google.com/file/d/1Ukxyp1 ... sp=sharing
Awatar użytkownika
koluska
Posty: 122
Rejestracja: 23 paź 2014, 13:02
Miejscowość: Wrocław
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Stadko koluski

Post autor: koluska »

Zapomniałam dodać, że Iskra z Kropką są już wysterylizowane, więc żadne cysty na jajnikach czy inne paskudztwa im nie grożą.
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3858
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Stadko koluski

Post autor: zwierzur »

Oj, ta Morelcia...! Zdrówka jej życzymy i Tobie, kolusko, również. Dobrze, że chociaż u młodziaków wszystko w porządku. :buzki:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
koluska
Posty: 122
Rejestracja: 23 paź 2014, 13:02
Miejscowość: Wrocław
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Stadko koluski

Post autor: koluska »

Zdjęć ani filmików nie będzie, bo małe niewdzięczniki nic nowego nie robią, tylko się w kółko chowają. Iskra z Kropką bardzo polubiły materac, który stoi oparty o ścianę i bardzo szybko do niego przemykają.
Morelka wyniki badań krwi ma w porządku, nerki ok (co bardzo cieszy, bo ciągle bierze Loxicom), białe krwinki jej spadły.
Chomik też miał pobierana krew i też ok.
Iskra zdrowa (złego diabli nie biorą).
Kropeczka zaliczyła zapalenie uszków i pod koniec leczenia jej się grzybek przypałętał, więc biedną ciągle muszę brać do przesmarowania ucha. Widać, że bidna ma traumę po zakraplaniu uszek, bo zawsze chociaż raz wrzaśnie jak ją podnoszę.
Ogólnie jedzą głównie trawę, śpią i tuptają.
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3858
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Stadko koluski

Post autor: zwierzur »

:yahoo: I takich wieści wypatrujemy zaglądając do Caviarni!!! :buzki:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”