po tych paru godzinach już mi lepiej ale bierze mnie ryk jak wchodzę do pokoju gdzie jest reszta
On board: Rudi, Elżbieta (Łokietkówna), Wiewiórka,
Over the rainbow: Chobia, Chobi, Prince, Barbara (Radziwiłłówna), Maleństwo, Niga, Jadwiga (Andegaweńska)
Z przykrością pisze to po ponad miesiącu.
Moje maleństwo ,moja mała dziecinka odeszła. 4 dni później odszedł mój ulubiony murzyn. Obie świnki przegrały walkę ze wzdęciami. Mimo podania leków, codziennych wizyt u pani weterynarz i podawania karmy ratunkowej nie dały rady. Dziwnie patrzy mi się na klatkę w której został mój ostatni adopciak Algida aka Ruda/Shelly i Jadzia(moja kupna rasowa sheltie).
Sama nie wiem czy chce koontynuować stado czy zostać przy dwóch.
Ogólnie to mi pusto w środku. Po raz kolejny mam wrażenie że spieprzyłam.
Kurtyna.
On board: Rudi, Elżbieta (Łokietkówna), Wiewiórka,
Over the rainbow: Chobia, Chobi, Prince, Barbara (Radziwiłłówna), Maleństwo, Niga, Jadwiga (Andegaweńska)
Czas na małe aktualizacje. Zarzekałam się że po tym jak odeszło Maleńswo i Nigga nie będę już brała więcej świnek.
No cóż wyszło mi to jak postanowienia noworoczne co roku Od wczoraj do Jadzi i Rudi(aka Algida aka Shelly) dołączyły dwie panny z tego wątku viewtopic.php?f=98&t=11027&sid=34fa23c3 ... e291320ba3.
Cubana została przekształcona na Elę a Blanche na Wiewiórkę(to nie był mój pomysł przysięgam xD)
Świnki po łączeniu. Rudi nieco zaczepna względem Elki,wciąż się docierają ale w BEZPIECZNY sposób. W każdym razie wszystkie żyły jak wróciłam z pracy. Jadzia bardzo polubiła Włosy Eli i często ją mizia tak zabawnie. Leżą obok siebie i jedzą razem jest dobrze xD
Pozdrawiam serdecznie Silje która pozwoliła mi zostać tym szczęśliwcem który adoptował te dwa urocze stwory.
Zdjęcia kiedyś wrzucę
On board: Rudi, Elżbieta (Łokietkówna), Wiewiórka,
Over the rainbow: Chobia, Chobi, Prince, Barbara (Radziwiłłówna), Maleństwo, Niga, Jadwiga (Andegaweńska)