
Są u mnie od 24 listopada- dwie świnki oddane przez osoby prywatne- trudno powiedzieć z jakiego powodu, może przeraziła je wstępna diagnoza: encephalitozoonoza. Wątek zakładam z pewnym opóźnieniem- przyczyny osobisto/zawodowe..
Sprawa najwidoczniej była pilna, bo świnki zostały dowiezione natychmiast do wskazanej lecznicy w Gdyni. Kiedy tam pojechałam (standardowa, wizyta z tymczasami) zobaczyłam dwie małe bidy,może miesięczne, z których jedna miała wyraźne objawy neurologiczne. Drugi świnek wydawał się być zdrowy, a właściwie - bez objawów ec. Maluchy młode, dobrze odżywione i spokojne. Dr Judyta zaleciła standardową, 28-dniową kurację Fenbendazolem.
Jednakże to nie koniec problemów zdrowotnych tych maluchów.
Parę dni po przyjeździe do mnie zauważyłam, że zdrowszy świnek (Lerik) oszczędza jedną tylną łapkę. Z czasem na łapce pojawił się obrzęk w okolicy kolana. Przy okazji kolejnej wizyty na RTG pokazało się coś, co mogło być maleńkim odłamem kostnym niewiadomego pochodzenia- może po urazie, a może to jakiś uraz okołoporodowy- nie wiadomo. W każdym razie ten odłamek sprowokował produkcję ropy w ogromnych (jak na tak małą świnkę) ilościach. Dwa rodzaje antybiotyku (na 7 i na 10dni) oraz płukanie dziury po ropniu na zmianę wodą utlenioną i Rivanolem.
Dopóki świnek był na antybiotyku a rana pozostawała otwarta- sytuacja była opanowana, jednakże gdy tylko skończył się pierwszy antybiotyk i rana się zamknęła (po 10 dniach)- ropa znowu zaczęła się zbierać. Wczoraj dr Judyta ponownie otworzyła i wyszyła ropnia (tzn założyła szwy tak, by zapobiec zbyt szybkiemu zrośnięciu się rany, co uniemożliwiłoby jej płukanie). Do tego co 2-3 dni Lerik musi mieć ranę dokładnie oczyszczoną, prawdopodobnie na wziewce. Dostał też inny antybiotyk.
Ja nie jestem w stanie jeździć po 100km do lecznicy co 2-3 dni, dlatego też świnki trafiły tymczasowo do Ewy i Michała (nie zawiedli jak zwykle!
 )
 )Mam nadzieję, że mimo trudnego życiowego startu Lerik wydobrzeje i stanie pewnie na wszystkich czterech łapkach.
Jacob- przecudnej urody rozetkowy agutek, choć mocno naznaczony ec jest naprawdę słodki. Nie boi się niczego i choć nieco niezdarnie się porusza- wydaje się być na swój sposób szczęśliwy.
Obaj chłopcy są bardzo ze sobą zżyci, śpią w jednej norce- może im tak zostanie. Z uwagi na to, oraz na drugi, bardziej oczywisty powód jakim jest EC- są do wydania wyłącznie razem, do świadomego ich stanu zdrowia domku. Mam nadzieję, że taki domek kiedyś się znajdzie, bo EC- świnki w swej ułomności są naprawdę kochane i każdy , kto taką świnkę miał lub ma- to potwierdzi.
Jednak zanim będą mogli zamieszkać w nowym domu, gdzie będą rozpieszczani na wszelkie sposoby, otoczeni troską i miłością- Lerik musi wyzrowieć.
Na razie przez te wszystkie zabiegi- stracił do mnie zaufanie i ucieka gdy tylko mnie zobaczy.

* Imię świnki- Jacob
* Wiek świnki- ur. ok 20.10.2020
* Płeć - samiec
* Numer adopcyjny - 5267
* Informacje dot. adopcji zwierzęcia - do adopcji z Lerikiem
* Stan adopcji-DS pp Moniki i Zuzanny z Gdańska

* Imię świnki- Lerik
* Wiek świnki- ur. ok 20.10.2020
* Płeć - samiec
* Numer adopcyjny - 5268
* Informacje dot. adopcji zwierzęcia - do adopcji z Jacobem
* Stan adopcji- DS dla pp Moniki i Zuzanny z Gdańska
* Miejscowość, w której przebywają zwierzęta oraz u kogo- Sztum (woj. pomorskie), silje / chwilowo Gdynia- Ewa i Michał
* Informacje dot. diety- Cavia Complete, siano i zioła, marchew, burak, seler naciowy, cukinia, pomidor, jabłko
* Kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę- PW na forum, lub mail silje_xx@wp.pl
* Informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku- ja
Adopcja na zasadach Stowarzyszenia- obowiązuje wizyta przedadopcyjna i podpisanie Umowy Adopcyjnej (http://forum.swinkimorskie.eu/SPSM/imag ... na2020.pdf)
Nie kieruję się kolejnością zgłoszeń! Dla świnek staram się wybierać jak najlepsze domki- spokojne, odpowiedzialne, zapewniające przestronną klatkę (min.120cm), wybiegi, karmę wysokiej jakości oraz odpowiednią opiekę weterynaryjną (specjalista od zwierząt egzotycznych/nieudomowionych)
Proszę zapoznać się z procedurą adopcyjną!
http://forum.swinkimorskie.eu/SPSM/inde ... &Itemid=83
oraz
http://forum.swinkimorskie.eu/SPSM/inde ... &Itemid=88
Ważne!
Jeśli chodzi o transport- podejdźmy do tematu z rozwagą.
Wszystkim nam powinno zależeć, by świnka dojechała do swojego domu w warunkach jak najbardziej komfortowych- bez zbędnych stresów: przesiadek, hałasów, nie narażana na mrozy/upały/przeciągi itp. Dlatego też staram się nie wysyłać świnek w dalekie trasy (powyżej 300km), jednakże każdą adopcję rozpatruję indywidualnie, bo można przejechać i 600km w klasie de lux, jeśli się bardzo chce, a bywa tak, że 120 km stanowi problem. Liczę na współpracę z przyszłym domem świnki w tej kwestii.









 Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
 Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
 Szkoda, że takie trudne początki, ale nie mogli trafić lepiej! Trzymamy za zdrówko i super domek.
 Szkoda, że takie trudne początki, ale nie mogli trafić lepiej! Trzymamy za zdrówko i super domek.  
 
  
 