Moje świnie przyzwyczajone do muzyki w domu
![Mruga ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
. Tu akurat duży grał bez prądu, zwykle na elektrycznej gra na słuchawkach.
Meli brzuch się rozlazł,(niby skóra tylko, ale ma krater na brzuchu) i nie chce się zagoić. Co chwilę u weta,kilka razy dziennie czyścimy, smarujemy, końca nie widać. Siedzi nieszczęśliwa w chorobówce, w kołnierzu, w który ciągle sobie łapkę wsadza
![Zmieszany :?](./images/smilies/icon_e_confused.gif)
Podkłady zmieniamy 3 razy dziennie, kupy okropne.Juz nie wiem co robię źle, ciągle coś... Echch jestem wykończona psychicznie przez te świnie... A to jeszcze rodzinne problemy, a to w pracy Cię dobiją...
![głową w mur :glowawmur:](./images/smilies/glowawmur.gif)
Kiedy nadejdzie wiosna?