Mysza, Winyl i Zołza

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
Kropcia
Posty: 1171
Rejestracja: 03 mar 2015, 11:47
Miejscowość: Pruszków
Kontakt:

Re: Pchełka, Mysza i Winyl

Post autor: Kropcia »

Koszmar w gabinecie, bo inaczej nie nazwę tego, co się dziś stało. Ciśnienie mi podskoczyło i to mocno, teraz siedzę i odreagowuję, nie mam ochoty na nic. Standardowa kontrola z Pchełką po 2 dniach płukania w domu. Strupki odmoczone, ranki przepłukane wodą utlenioną, dr Ilona zachwyca się jak ładnie wszystko zarninuje i pokazują się nowe komórki, przepłukuje ozonellą i niby wszystko ok, można iść do kompa dopisać resztę rzeczy, a tu świnka wykręcona w chińskie 8, bezwładna, serce wali jak szalone. ale przytomna. Stetoskop w ruch, serce w normie, ale przyspieszone wraz z oddechem. Pani Ewa z zaplecza przyturlała tlenówkę. Światło zgaszone, świnka u mnie na kolanach, rurka pod pysiem, miarodajne delikatne głaskanie i po pięciu minutach coś jakby kaszelek i się Pchełka otrząsnęła. Jeszcze z nią ze 20 minut pod tym tlenem posiedziałam, została osłuchana i dałam ją do transportera, tam sobie podreptała, więc już byłam spokojniejsza. Wróciłam do domu, ogarnęłam na szybko sprzątanie, dosypałam ziółek i jakby tej akcji w lecznicy nie było. Świnka podeszła, zaczęła wciągać, podobnie z ogórkiem. Teraz trochę odpoczywa, ale też jest aktywna, sianko wcina, rusza mordką, a ja czuję się jak dętka. Nie mam siły i chęci do niczego, nawet do umycia naczyń po obiedzie, a co dopiero mówić o upieczeniu ciasta czy głupim wyjściu do apteki, bo się zapas strzykawek kończy.
TM Karinka (4.01.17), Karmelka (2.12.18), Lukrecja (12.09.19), Pistacja (1.12.20), Pchełka (25.07.21)
Awatar użytkownika
zwierzur
Posty: 3884
Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Pchełka, Mysza i Winyl

Post autor: zwierzur »

:shock: Ze stresu tak?! :fingerscrossed:
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
Awatar użytkownika
Kropcia
Posty: 1171
Rejestracja: 03 mar 2015, 11:47
Miejscowość: Pruszków
Kontakt:

Re: Pchełka, Mysza i Winyl

Post autor: Kropcia »

Stres i ból, ale serio, wróciła do domu, weszła do zagródki i zupełnie inna świnka... Nie ogarniam
TM Karinka (4.01.17), Karmelka (2.12.18), Lukrecja (12.09.19), Pistacja (1.12.20), Pchełka (25.07.21)
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Pchełka, Mysza i Winyl

Post autor: martuś »

Masakra :shock: Współczuję przeżyć... Świnie potrafią wykończyć nas nerwowo :?
Obrazek
Awatar użytkownika
Kropcia
Posty: 1171
Rejestracja: 03 mar 2015, 11:47
Miejscowość: Pruszków
Kontakt:

Re: Pchełka, Mysza i Winyl

Post autor: Kropcia »

Nie powiem, przeraziłam się, ale też starałam się zachować zimną krew. Co innego, gdy wróciłam do domu. Flaczek kompletny się ze mnie zrobił, widząc, że jest ok z futerkiem. Ale nawet do apteki nie chciam wychodzić na wypadek, gdybym musiała w te pędy iść do weta na powrót
TM Karinka (4.01.17), Karmelka (2.12.18), Lukrecja (12.09.19), Pistacja (1.12.20), Pchełka (25.07.21)
Awatar użytkownika
Kropcia
Posty: 1171
Rejestracja: 03 mar 2015, 11:47
Miejscowość: Pruszków
Kontakt:

Re: Pchełka, Mysza i Winyl

Post autor: Kropcia »

Dr Ilona zakończyła leczenie Pchełki. 2 z 3 ranek się zasklepiły, do jednej jeszcze mamy wlewać ozonellę, dopóki się da. Z tej jednej ranki mi wczoraj i dziś wyszło jeszcze ciut wydzieliny, wielkości główki od szpilki albo i 2 szpilek. Mamy obserwować czy nie ma nawrotu. Pchełcia przestała być dokarmiana, waga unormowała się, waha się w granicach 595-610. Boby zaczynają lepiej wyglądać- są plastyczne i zwarte na tyle, że owszem, ulegają deformacji pod naciskiem, ale ta deformacja nie rozwala się.
TM Karinka (4.01.17), Karmelka (2.12.18), Lukrecja (12.09.19), Pistacja (1.12.20), Pchełka (25.07.21)
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23170
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Pchełka, Mysza i Winyl

Post autor: porcella »

No to teraz tuczyć, tuczyć! :fingerscrossed:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
Kropcia
Posty: 1171
Rejestracja: 03 mar 2015, 11:47
Miejscowość: Pruszków
Kontakt:

Re: Pchełka, Mysza i Winyl

Post autor: Kropcia »

tej świnki się nie utuczy ;) ona nigdy nie przekroczyła 800 g
TM Karinka (4.01.17), Karmelka (2.12.18), Lukrecja (12.09.19), Pistacja (1.12.20), Pchełka (25.07.21)
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23170
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Pchełka, Mysza i Winyl

Post autor: porcella »

No tak, to tak jak Cieciorek - 840 max, jak na samca, to też pchełka... :-)
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
Kropcia
Posty: 1171
Rejestracja: 03 mar 2015, 11:47
Miejscowość: Pruszków
Kontakt:

Re: Pchełka, Mysza i Winyl

Post autor: Kropcia »

Dokładnie, no z naszą małą rudą małpeczką jest tak, że wyniki krwi ma zadziwiająco dobre jak na swoje dolegliwości, przypadłości i perypetie. Więc nawet jak się sama nie utuczy na tyle żeby tych gramów było wincyj, nie będziemy wciskać na siłę czy cuś. Bo to świnka, która najczęściej jest przy miseczce z suchym. I tylko słychać chrup, chrup, chrup, chrup
TM Karinka (4.01.17), Karmelka (2.12.18), Lukrecja (12.09.19), Pistacja (1.12.20), Pchełka (25.07.21)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”