Solik[*] Mroku[*] Szedar [*]
Moderator: pastuszek
- Beatrice
- Posty: 2855
- Rejestracja: 05 gru 2014, 13:10
- Miejscowość: Lublin
- Kontakt:
Re: Solik i Mroku[*] ___Szedar-DS
Pewnie! Wszyscy kibicujemy Soliczkowi!
- silje
- Moderator globalny
- Posty: 7965
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Solik i Mroku[*] ___Szedar-DS
Solik ma się całkiem nieźle... jak na Solika. Waga ok 830g to tegoroczny rekord. Wkłada się do spania na środku klatki czy wybiegu w pozycjach całkowicie niebólowych, widać, że czuje się dobrze. Ale..
27 byłam z nim na kolejnej kontroli- ząbki w miarę, tyle że dla odmiany teraz Dr znalazła coś podejrzanego w jamie brzusznej (powiększony węzeł chłonny?)- do obserwacji. Będziemy na kolejnej wizycie 10.06, to zobaczymy, czy TO się zmieniło.
Pozdrawiamy kciukających
27 byłam z nim na kolejnej kontroli- ząbki w miarę, tyle że dla odmiany teraz Dr znalazła coś podejrzanego w jamie brzusznej (powiększony węzeł chłonny?)- do obserwacji. Będziemy na kolejnej wizycie 10.06, to zobaczymy, czy TO się zmieniło.
Pozdrawiamy kciukających
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Sajka, Imre, Lotka +9 w DT
- Siula
- Posty: 4005
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
- Beatrice
- Posty: 2855
- Rejestracja: 05 gru 2014, 13:10
- Miejscowość: Lublin
- Kontakt:
Re: Solik i Mroku[*] ___Szedar-DS
Oh, on jest słodki!
Myślę, że trzeba być optymistą! Często z dużej chmury maly deszcz! Czekamy na " sprawozdanie" z wizyty lekarskiej! Zdroweczka Soliczku!
Myślę, że trzeba być optymistą! Często z dużej chmury maly deszcz! Czekamy na " sprawozdanie" z wizyty lekarskiej! Zdroweczka Soliczku!
- martuś
- Posty: 10203
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Solik i Mroku[*] ___Szedar-DS
Jakie piękne ma już oczko I widać, że trawka smakuje Super, że się dobrze czuje, nie chudnie i ma apetyt
Trzymam kciuki żeby to coś w brzuszku nie było niczym poważnym
Trzymam kciuki żeby to coś w brzuszku nie było niczym poważnym
- zwierzur
- Posty: 3858
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
- silje
- Moderator globalny
- Posty: 7965
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Solik i Mroku[*] ___Szedar-DS
Trochę mnie tu nie było. U Solika jeśli chodzi o ząbki w sumie dość stabilnie, bo jeździmy solidnie na korekty co 2 tygodnie.
Nawet sobie sam chrupie marchewkę
Ale.. Ta zmiana w jamie brzusznej, o której pisałam- ciągle rośnie. Jakiś czas temu zrobiliśmy USG- wynik poniżej.
Ciągle nie umiałam podjąć decyzji co robić. No bo wiek i (ostatnio modne słowo) "choroby współistniejące". Solik swoimi chorobami mógłby obdzielić niejedną świnkę, bo i serce z defektem i nerki.. No i nie wiadomo, czy w głowie coś się nie dzieje (sytuacja z okiem sprzed jakiegoś czasu). Ale skoro ten guz ciągle rośnie, to istnieje bardzo realne ryzyko, że za chwilę coś pęknie i w godzinę będzie po śwince. Tak, że w końcu zdecydowałyśmy z Dr, że robimy.
No i robimy już jutro.
Powiem Wam, że bardzo się o Solika boję. Bardzo!
Jest taki kochani i dzielny. Boję się, ale jeśli nie spróbujemy, to nie damy mu szansy.
Mam nadzieję, że nie będę żałowała. On jest teraz w dobrej kondycji, oby dał radę
Nawet sobie sam chrupie marchewkę
Ale.. Ta zmiana w jamie brzusznej, o której pisałam- ciągle rośnie. Jakiś czas temu zrobiliśmy USG- wynik poniżej.
Ciągle nie umiałam podjąć decyzji co robić. No bo wiek i (ostatnio modne słowo) "choroby współistniejące". Solik swoimi chorobami mógłby obdzielić niejedną świnkę, bo i serce z defektem i nerki.. No i nie wiadomo, czy w głowie coś się nie dzieje (sytuacja z okiem sprzed jakiegoś czasu). Ale skoro ten guz ciągle rośnie, to istnieje bardzo realne ryzyko, że za chwilę coś pęknie i w godzinę będzie po śwince. Tak, że w końcu zdecydowałyśmy z Dr, że robimy.
No i robimy już jutro.
Powiem Wam, że bardzo się o Solika boję. Bardzo!
Jest taki kochani i dzielny. Boję się, ale jeśli nie spróbujemy, to nie damy mu szansy.
Mam nadzieję, że nie będę żałowała. On jest teraz w dobrej kondycji, oby dał radę
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Sajka, Imre, Lotka +9 w DT
- zwierzur
- Posty: 3858
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
- silje
- Moderator globalny
- Posty: 7965
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Solik i Mroku[*] ___Szedar-DS
Jesteśmy po. Solik przeszedł zabieg wzorcowo
Oby tylko teraz jadł normalnie i wracał szybciutko do zdrowia
Ranę ma naprawdę imponującą, bo i guz był duży- widziałam dziada.
Dr mówiła, że nabierał już "serowatej" struktury, czyli do pęknięcia było niedaleko..
Poszedł hispat.
Oby tylko teraz jadł normalnie i wracał szybciutko do zdrowia
Ranę ma naprawdę imponującą, bo i guz był duży- widziałam dziada.
Dr mówiła, że nabierał już "serowatej" struktury, czyli do pęknięcia było niedaleko..
Poszedł hispat.
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Sajka, Imre, Lotka +9 w DT
- zwierzur
- Posty: 3858
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Solik i Mroku[*] ___Szedar-DS
Uff! Dobrze, że już po... Teraz kciuki, żeby to nie było nic paskudnego.
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...