Chłopaki przeuroczo razem wyglądają

W nocy jeszcze trochę się ganiali i sporo gadali, ale nic poważnego nie było, wyglądało bardziej na prowokację do zabawy, a nie niechęć do siebie. Miki dalej trochę Billa zaczepia, jak to ten młodszy, ale już nie tak gwałtownie i zaraz biegnie podskakując. Bill też już rano zaczepiał, a jak

Tylko mruczą chwilę na siebie jak podchodzą sobie do pyszczków i się wąchają, ale nic groźnego się nie dzieje i zaraz jedzą wspólnie, albo śpią obok siebie. Widać, że ich do siebie ciągnie, tylko muszą jeszcze trochę się dotrzeć
