
Lila oraz Pia i Berenika (DS) z Warszawy
Moderator: silje
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23168
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Lila i Pia z Warszawy - ADOPCJA KONIEC III/POCZĄTEK IV
To akurat pewnie będzie wtedy, kiedy Koneser będzie bezpieczny 

- Natalinka
- Posty: 2611
- Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
- Kontakt:
Re: Lila i Pia z Warszawy - ADOPCJA KONIEC III/POCZĄTEK IV
porcella pisze:To akurat pewnie będzie wtedy, kiedy Koneser będzie bezpieczny

Czarna Kluska i Morena
- Natalinka
- Posty: 2611
- Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
- Kontakt:
Re: Lila i Pia z Warszawy - ADOPCJA KONIEC III/POCZĄTEK IV
I udało się! Wczoraj Lila urodziła z rana dwie całkiem spore kruszyny. Na razie noszą wstępnie imiona Maria i Berenika (na część mojej siostry, która też ma urodziny 5.03
).
Wszyscy zdrowi, zadowoleni, Lila nawet wczoraj popcornowała! Jedzą za siedmiu, a i Pia okazała się przyjazną i opiekuńczą siostrą.
Świeżo na świecie

Klonki

Cała rodzina zadowolona z życia


Wszyscy zdrowi, zadowoleni, Lila nawet wczoraj popcornowała! Jedzą za siedmiu, a i Pia okazała się przyjazną i opiekuńczą siostrą.
Świeżo na świecie
Klonki
Cała rodzina zadowolona z życia
Czarna Kluska i Morena
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23168
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Lila i Pia z Warszawy - ADOPCJA KONIEC III/POCZĄTEK IV
Słodycz puchata! Bardzo Ci zazdroszczę tych maluchów, to zawsze takie kilka tygodni kompletnego szaleństwa
Ciekawe jakie płcie wyjdą.

- Natalinka
- Posty: 2611
- Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
- Kontakt:
Re: Lila i Pia z Warszawy - ADOPCJA KONIEC III/POCZĄTEK IV
Maluchy rosną jak na drożdżach - z wczorajszego ważenia: Berenika (biało-ruda - już widać, że samiczka) 156 g, a Marian (rudo-biały - też widać, że chłopak) 166 g. Lila oczywiście znacznie schudła
Ale już też nadrabia. A Pia w zasadzie osiągnęła stan adopcyjny jako dobrze odżywione 378 g, jednak koronawirusowa epidemia nie pozwala rozdzielić rodziny. I dobrze! Bo Pia jest wspaniałą starszą siotrą dla maluchów. Biega z nimi, skacze, pokazuje, jak wdrapać się do paśnika i jak zeskoczyć z hamaka, a przy tym popkornuje przecudnie. W ogóle żałuję, że nie zdążyłam nagrać, jak Pia oszalała, kiedy maluszki się urodziły! Biegała podskakując i fikając koziołki po całej klatce, podczas gdy Lila cierpliwie karmiła noworodki
No i jak tu rozdzielić taką rodzinę?



Ostatnio zmieniony 21 mar 2020, 19:38 przez Natalinka, łącznie zmieniany 1 raz.
Czarna Kluska i Morena
- sosnowa
- Posty: 15291
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
- MALINAnula
- Posty: 612
- Rejestracja: 06 sie 2018, 9:02
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Lila i Pia oraz dwa oseski Berenika i Marian z Warszawy
Mam nadzieje, że Marian nie jest takim chojrakiem jak wujek Waluś, bo ten chce bliskich stosunków w 4x większymi ciotkami 

- Candi9
- Posty: 278
- Rejestracja: 14 lut 2016, 16:34
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Lila i Pia oraz dwa oseski Berenika i Marian z Warszawy
Takie małe istotki, a takie skomplikowane życiorysy... Oby teraz było już tylko lepiej 

- Natalinka
- Posty: 2611
- Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
- Kontakt:
Re: Lila i Pia oraz dwa oseski Berenika i Marian z Warszawy
Marian stanowczo jeszcze jest dzieciakiem i hormony uśpione. Jest wiercipiętą i chojrakiem, ale na razie nie molestuje mamy ani sióstr, bo Lila jeszcze karmi. Odstawienie przewiduję na przyszły tydzień. Piąta klatka w dużym pokoju – 10 świnek na czas epidemii to zajęcie jak znalazł 
A, i jedzą nagle te moje świnie, jakby wiedziały, że kryzys wisi w powietrzu, choć ja im specjalnie nic o tym koronawirusie nie mówię. Co nie zmienia faktu, że wielki wór CC właśnie się kończy. Zamówiłam dziś kolejny i mam nadzieję, że jednak trochę przystopują. Nasypuję michę rano i wieczorem znajduję w niej jedynie mnóstwo maluteńkich bobków na dnie, więc dosypuję, a rano znów bobki. Takie cuda!
Zwiedzanie świeżo wysprzątanego lokum – to już jakieś 10 dni temu było, teraz maluchy są 2 razy większe niemal
https://photos.app.goo.gl/U3npZMWeSYPumzFDA
Lila: „Kobieto, chodź tu i posprzątaj! Strasznie brudno się zrobiło od wczoraj
”, czyli świńskie mieszkanie dzień po sprzątaniu...


A, i jedzą nagle te moje świnie, jakby wiedziały, że kryzys wisi w powietrzu, choć ja im specjalnie nic o tym koronawirusie nie mówię. Co nie zmienia faktu, że wielki wór CC właśnie się kończy. Zamówiłam dziś kolejny i mam nadzieję, że jednak trochę przystopują. Nasypuję michę rano i wieczorem znajduję w niej jedynie mnóstwo maluteńkich bobków na dnie, więc dosypuję, a rano znów bobki. Takie cuda!
Zwiedzanie świeżo wysprzątanego lokum – to już jakieś 10 dni temu było, teraz maluchy są 2 razy większe niemal

https://photos.app.goo.gl/U3npZMWeSYPumzFDA
Lila: „Kobieto, chodź tu i posprzątaj! Strasznie brudno się zrobiło od wczoraj

Czarna Kluska i Morena
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23168
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Lila i Pia oraz dwa oseski Berenika i Marian z Warszawy
A daj pani spokój, wczoraj wieczorem wymiotłam pełną szufelkę bobów od Entropii i Anemona, a dzisiaj już widzę, że jest tyle samo...