Możecie mi napisać jak w tej chwili wyglądała by procedura adopcyjna? Muszę znaleźć jakiegoś towarzyszą dla Pulpeta. Chłopcy byli bardzo zgrani i wiem, że Pulpet będzie bardzo tęsknił. Jak tylko zabierałam Leleka to bardzo go wolał

Nie chce żeby z tej tęsknoty on też się rozchorował
