Puchate Siły znowu we dwoje

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

To jest dla niej nawet za dużo, prawdę mówiąc, idealnie by było około 1000, ona jest bardzo drobnej budowy. Ale mnie raczej niepokoi powód tego spadku. Wyglądało to tak przez ostatni rok, pomiary co miesiąc na ogół:
1295
1233
1248
1245
1280 (Łączenie z Walczakiem)
1303
1317
1271(po zmianie karmy, czerwiec)
1281
1233(wrzesień)
1233
1189
1210
1160 (wczoraj)
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23201
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: porcella »

hmmm. To chyba jednak dość stabilny stan?
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

50 g w miesiąc?
mam nadzieję, że faktycznie, ale jej czuć kości miednicy.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23201
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: porcella »

Hm to dziwne. Entropia schudła do 1190 - też w sumie 70g - ale kości jej nie czuć, choć to juz starsza pani.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

Bez weta się nie obejdzie
Awatar użytkownika
Natalinka
Posty: 2611
Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: Natalinka »

Jak czuć kości, to idż koniecznie do weta. :fingerscrossed:
Czarna Kluska i Morena
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

W piątek idziemy na USG i do doktor Agaty. Miało być USG w niedzielę, ale rodzinne plany nie pozwoliły, ale trudno, tydzień nie robi różnicy w jej przypadku chyba, ona ogólnie jest w bardzo dobrej formie, normalnie je. ma niestety podo, już lepiej trochę, ale łapy kiepskie, ostrogi zrogowaciałe, mam nadzieję, że dr Agata jej to usunie, ja się boję, zwłaszcza po tym, jak nam zaczęła broczyć strasznie gdy jej odpadł kiedyś strup. Na razie smaruję i pewnie wymoczę w czwartek.

Waldek wczoraj mnie przeraził, wracam do domu, a on ma zaschniętą krew wokół nosa, zwłaszcza tej lewej dziurki, oraz krew na prawej łapie. NIe wiem, czy on miał krwotok z nosa, czy po prostu się zadrapał. Teraz jest ok.
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły Apisia chora

Post autor: sosnowa »

Nie jest dobrze.
Cysty urosły "jajniki powiększone do ok 31x15mm, zmienione wielotorbielowato, trzon macicy powiększony do ok 14 mm średnicy z widocznymi torbielami do ok 7-8mm, rogi niepowiększone" , w dodatku "miąższ nerek o przebudowie zwyrodnieniowej przewlekłej, umiarkowanego stopnia w nerce prawej oraz dość znacznie wyrażonej w nerce lewej, echogeniczność miąższu obustronnie wzmożona, cechy zwłóknienia obustronnie w miąższu drobne mineralizacje ... w miąższu nerki lewej pozapalne torbiele do o, 8,3mm średnicy"
Konieczna szybkie usunięcie macicy i jajników, jest ryzyko, że wywiąże się ropomacicze, ale nerki muszą być podleczone najpierw, rubenal, lespewet .
Pobrano krew, jutro się okaże, co tam jeszcze jest.
Żeby było do kompletu to podo w prawej przedniej łapie bardzo kiepskie, z ropą, to nie była ostroga, tylko ropień, było łyżeczkowanie, trzeba koniecznie wyleczyć przed operacją, ma opatruek, miód manuka do środka, zmiana 2xdziennie i loxicom. Potem będzie mupirox.

Tak to jest czekać z operacją, zgodnie z zaleceniem lekarza, aż niemłoda letnia świnka świnka schudnie. No i schudła. Świetnie, prawda?
:glowawmur:
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Puchate Siły Apisia chora

Post autor: Siula »

Kurcze naprawdę coraz bardziej przekonuję się do tego, że lepiej sterylizować za młodu jak wszystko jest ok. Weterynarze też mają różne zdania na ten temat i bądź tu mądry.
Trzymam mocno za Apisie :fingerscrossed: :buzki:
Awatar użytkownika
jolka
Wiceprezes ds. adopcyjnych
Posty: 7899
Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Puchate Siły Apisia chora

Post autor: jolka »

sosnowa mam podobną sytuację :(
mocno za Apisię :fingerscrossed:
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”