Teddy Noora (Viva! Gryzonie) i Kari Black (SPŚM)

[porcella]

Łał! Już popyla???

[Kropcia]

Biedny Morgan, niech się nie zapędza w dolegliwościach. Widzę, że sporo mnie omija Ale dopóki nie doleczę zapalenia zatok do końca (a długo mi z tym zejdzie), nie chcę Księcia narażać na jakieś szwanki.

[Gorgofone]

Na razie czołga się, ale nie ma w ty sobie równych Tylko wczoraj przyłapałam go na wcinaniu dywanu, maty piankowej, rachunku (moja zakładka do książki) i Linomagu (tzn. tubki z aluminium)... Wszystko, co złapie, wkłada do buzi. Biedny Pago, jego pewnie też to czeka
Kropciu, kuruj się, czekamy!
A tak wygląda wszystko dzisiaj:

Ahhhh najważniejsze, niepowiązane akurat z prosiakami: Mmmmamayyyyy...

[porcella]

No nie ma piękniejszego słowa!

[Gorgofone]

No i stało się: atopowe zapalenie skóry.
Oczywiście ryzyko, że to zakochana para ponosi winę, jest małe. Mam nadzieję, że wszystko rozejdzie się po kościach, bo zmiany skórne są niewielkie.
Trzymajcie kciuki.

[sosnowa]

Mocno.
A co młody jada? Teraz tyle wszędzie chemii.

[Gorgofone]

Karmiony naturalnie. Jeszcze nie rozszerzałam mu diety. Będę chyba zapisywała, co sama jem...
Tymczasem Kazio rozgląda się już na tyle, że dostrzega prosiaki. Łapie za kraty i nie chce puścić

[Kropcia]

Chce wyswobodzić więźniów

[Gorgofone]

Raczej wsadzić ich do buzi xD
Kuruj się i wpadaj, bo młody wyrasta z ciuszków, w których wyglądał najsłodziej

[Gorgofone]

Dobra, nie mogę tego dłużej ukrywać. Oto dramat, który ma miejsce u mnie w domu.
Maksia Zezolek zaginęła. Nie widziałam jej od prawie roku! Nie wiem, gdzie jest, straciłam ją z oczu tylko na chwilę! Przeszukałam całe mieszkanie, a prosiaka nie ma! Tak bardzo za nią tęsknię...
Maksiu, wróć!