Jakoś się zbieram, bo trzeba dalej zyć, Jest smutno i pusto bez niej.
Zwierzurku dziękuję za gościnę . Ulcia jak to cudownie było Cie poznac osobiście,
Dziś misia mnie pocieszała , a póżniej Blue,, oglądaliśmy sobie film
potem Blue znudziła się bardzo i wyłozyła na sianku
Brak mi słów Jolu kochana, by wyrazić co czuję, jak bardzo jestem z Tobą i jak mi smutno. Pamiętam te wszystkie lata i to jakby bliska krewna była.
Grusiu kochana, pozdrów tam kogo trzeba, bo nie może być tak, by was już całkiem nie było.
Jakos nie mam serca tu pisac.. co wejde to mi się płakać chce.
W stadzie mocno przerzedzonym względny spokój. Marzy mi się baldwinka. Będe kiedys miała...
takie z dziś...