Mamy nadzieję, że szybko będzie lepiej. W końcu to była poważna operacja, więc normalne jest, że jest nieswoja, tylko żal nam patrzeć na biednego kłapouszka.margonel pisze:To więcej nie można. Cóż, pozostaje czekać. Jutro, pojutrze powinno być lżej. Żeby tylko nie zagorączkowała.
Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- urszula1108
- Posty: 3214
- Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
- Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
- Kontakt:
Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)
-
- Posty: 624
- Rejestracja: 28 lip 2018, 9:15
- Miejscowość: Białystok
- Kontakt:
Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)
I jak dzisiaj biedulka ? Lepiej ?
- martuś
- Posty: 10203
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)
Cały czas o Was myślimy
- urszula1108
- Posty: 3214
- Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
- Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
- Kontakt:
Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)
Bardzo wszystkim dziękujemy
Dzisiaj lepiej. Lucynka nadal nie chce jeść, ale jest bardziej aktywna na wybiegu. Samodzielnie podskubywała też sobie suszone ziółka. Bardzo by chciała wrócić do klatki, ale na to niestety musi poczekać. W nocy jak oddycha, to wydaje dziwne dźwięki, które mnie bardzo stresują. Ale jak cichną, to panikuję, że nic nie słyszę Jutro damy jej ukochane granulki. Może da radę coś przegryźć. Uleczka odkąd Lucynka wróciła po operacji, to się zrobiła strasznie spanikowana. Nie chce w ogóle wychodzić z klatki, a jak już jest na zewnątrz, to porusza się ruchem przyczajonego konika szachowego.
Dzisiaj lepiej. Lucynka nadal nie chce jeść, ale jest bardziej aktywna na wybiegu. Samodzielnie podskubywała też sobie suszone ziółka. Bardzo by chciała wrócić do klatki, ale na to niestety musi poczekać. W nocy jak oddycha, to wydaje dziwne dźwięki, które mnie bardzo stresują. Ale jak cichną, to panikuję, że nic nie słyszę Jutro damy jej ukochane granulki. Może da radę coś przegryźć. Uleczka odkąd Lucynka wróciła po operacji, to się zrobiła strasznie spanikowana. Nie chce w ogóle wychodzić z klatki, a jak już jest na zewnątrz, to porusza się ruchem przyczajonego konika szachowego.
- martuś
- Posty: 10203
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)
Uf Dobrze, że czuje się lepiej i jest aktywna Ulcia pewnie czuje, że siostra jest chora
- urszula1108
- Posty: 3214
- Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
- Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
- Kontakt:
Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)
Też nam się tak wydaje.martuś pisze:Uf Dobrze, że czuje się lepiej i jest aktywna Ulcia pewnie czuje, że siostra jest chora
Dzisiaj oczko wygląda tak:
- silje
- Moderator globalny
- Posty: 7999
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)
Bidulka... Troszkę ma obrzękniętą tą ranę chyba?.. Oby nie.
Nie miałam czasu ostatnio na czytanie, a u Was takkie problemy..
Trzymam . Musi być dobrze!
Nie miałam czasu ostatnio na czytanie, a u Was takkie problemy..
Trzymam . Musi być dobrze!
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Sajka, Imre, Lotka +19 w DT
- Asita
- Posty: 9429
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)
Strasznie wielka ta rana.. Trzymam mocno kciuki. Nie skubie samodzielnie co się da, granulki też, żeby pięknie nabierała sił
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- urszula1108
- Posty: 3214
- Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
- Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
- Kontakt:
Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)
Lucynka czuje się coraz lepiej. Chętnie chodzi i sama podjada. W izolatce jest nieszczęśliwa i bardzo by chciała wrócić do starej klatki. Puściliśmy ją dzisiaj na wybiegu ze stadem, ale nie zwracała zbytnio uwagi na koleżanki. Stado bez szefowej zgłupiało. Mysza, która do tej pory była najniżej w hierarchii, próbuje przejąć władze rozdając dziaby na prawo i lewo.
Oczko dzisiaj. Niestety wydaje mi się, że jest delikatny obrzęk, ale poza tym nic się nie dzieje.
Oczko dzisiaj. Niestety wydaje mi się, że jest delikatny obrzęk, ale poza tym nic się nie dzieje.
- martuś
- Posty: 10203
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Takie sobie Świństewka i coś jeszcze :)
Mi się wydaje, że na poprzednim zdjęciu był większy obrzek
Super czytać takie wieści jak jest apetyt to jest dobrze
Super czytać takie wieści jak jest apetyt to jest dobrze