***Pierzynka*** spokojna świneczka do adopcji - Warszawa

[MALINAnula]

Akurat świetnie się składa bo ja dysponuje transportem do Krakowa w co drugi, co trzeci weekend. Osoba z rodziny jeździ na tej trasie. W razie zainteresowania proszę o kontakt na maila caviadopcja@gmail.com. A prosiaki polecam bo bardzo fajne i proludzkie (po krótkiej chwili).

[MALINAnula]

Dziewczyny mają się bardzo dobrze. Stają na dwóch łapkach w klatce jak zbliża się człowiek z jedzeniem. Uwielbiają warzywka i chować się w swoim drewnianym tunelu. Bardzo pocieszne, zdrowe prosiaki. Może ktoś się na nie wreszcie skusi

[Mag]

dzień dobry

czekam na odpowiedź od w sprawie białych prosiaczków... jeśli mi się nie uda - chętnie przygarnę dziewczyny (Warszawa)

[jolka]

dzień dobry

czekam na odpowiedź od w sprawie białych prosiaczków... jeśli mi się nie uda - chętnie przygarnę dziewczyny (Warszawa)

dzień dobry
nieustannie kciukam za najlepszy casting na domek dla dziewczynek

[MALINAnula]

Świnki musiały zostać rozdzielone czasowo, bo Słona ganiała Pierną i nie dawała jej jeść. Pierna mocno schudła i pojechała na badania do weta. Miała robiona krew i sprawdzane zęby. Wydaje się, że wszystko ze świnką ok a jednak taxi na wadze. Sprawdzamy dalej i kontrolujemy wagę.

[porcella]

Widziałam ją w sanatorium, wyglądała na zadowoloną i wyluzowaną. Może jednak się nie lubią?

[MALINAnula]

Widziałam ją w sanatorium, wyglądała na zadowoloną i wyluzowaną. Może jednak się nie lubią?

karmimy, ważymy i sprawdzamy czy to niechęć czy coś więcej

[MALINAnula]

dziewczyny siedzą oddzielnie. Sytuacja wydaje się stabilna. Są doglądane - jedzą, piją, lulki ... Powoli zaczynam szukać im domów oddzielnie. A wyglądają na dziś tak:

[Dzima]

To wystawić je na fb osobno? do adopcji do innej samiczki?
Fotki z pierwszego postu czy wrzucisz coś nowego?

[MALINAnula]

To wystawić je na fb osobno? do adopcji do innej samiczki?
Fotki z pierwszego postu czy wrzucisz coś nowego?

Słona pojechała do Porcelli dogadać się z kastratem a Pierną dalej diagnozujemy. Więc na razie bym jej nie wrzucała dopóki nie będzie wiadomo co z nimi.