świnka skrzeczy cały dzień

[xDxD]

Hej. Moja świnka żyje sama w klatce, bo atakowała wszystkie inne i na nie wchodziła. To samica. Codziennie rano, kiedy widzi, że się ruszam, zaczyna kwiczeć. Daję jej 50 gramów warzyw z rana, siano, wodę. To samo wieczorem, ale ona chwilę po zjedzeniu przylatuje do krat i je kryzie, kwicząc głośno. Już nie mam do niej sił. Jak potrzebuję się wyspać, to daję jej do klatki dużo warzyw, żeby nie kwiczała. Czy da się jakoś nauczyć świnkę, żeby tak nie krzyczała cały dzień? A może 100 gramów warzyw dziennie to za mało? Kupiłem jej karmę velse lage za 20 zł, ale ona wyjada tylko kawałki owoców, a granulatu nie rusza ;]

[zwierzur]

Do weterynarza ją zabierz. Jak jest taka pobudzona to mogą to być kłopoty hormonalne: tarczyca, cysty, torbiele. Sprawdź, gdzie najbliżej przyjmuje specjalista od gryzoni, bo nie jest to normalne zachowanie, a zwierzak się męczy i Ty też.

[zoska1607]

Od jak dawna świnka tak się zachowuje?Czy przez "kwiczenie" rozumiesz dźwięk charakterystyczny dla domagania się jedzenia?Być może jest to jedno z zachowań nerwicowych, u swoich swinek też coś takiego zaobserowowalam.Na początku reagowały tak na dźwięk woreczka foliowego, potem zgeneralizowaly tą reakcję na inne rodzaje szelestu. Obecnie wylapuja nawet dźwięk moich szybszych kroków, bo zrozumiały, że to może oznaczać, że byc może zaraz dostaną jeść.Wiem, że czasami to kwiczenie jest uciążliwe, sama czuję dyskomfort, kiedy prosiaki wymuszają na mnie w ten sposób jedzenie mimo regularnych posiłków.Postaraj się zaobserwować, jakie dźwięki pobudzają prosiaki i w miarę możliwości je ograniczyć np zamknąć drzwi kiedy kroisz w kuchni marchewkę itp. Oczywiście weterynarza też nie zaszkodzi odwiedzić, by wykluczyc to,że np. Swinki tak zachowują się z powodów hormonalnych.pozdrawiam!

[xDxD]

Mam ją od lutego. To się pogłębiło z czasem i świnka na jakikolwiek dźwięk, czy ruch reaguje piszczeniem. Ktokolwiek cokolwiek robi w kuchni to piszczy. To jest domaganie się jedzenia. Wchodzi na kraty i gryzie je, wygląda jak protestujący więzień. Naprawdę jest to bardzo uciążliwe i coraz gorzej to znoszę A jestem cierpliwą i spokojną osobą. Świnkę mam w pokoju koło biurka, gdzie pracuję, bo pracuję w domu. Na początku była z jedną świnką, ale musiałem ją oddać, bo ta ją atakowała, z drugą było to samo. Świnka żyje sama i nie jest osowiała ani nic jej nie dolega, wręcz przeciwnie często popcornuje i jest ruchliwa.

[xDxD]

w ogóle mam tę świnkę z adopcji, bo właśnie atakowała inne świnki i dlatego ją oddali

[xDxD]

a jakieś pomysły, dlaczego świniak nie chce jeść karmy versele laga nature? Słyszałem, że to najlepsza karma?

[Bulletproof]

Nie, najlepsza to Cavia Complete- wiele świnek nie chce jeść Nature.
Oprócz chorobowych możliwości, to skrzeczenie jest również nawoływaniem stada. Możliwe, że nigdy nie miała poprawnie przeprowadzonego łączenia, wskakiwanie na inną świnkę i jej gonienie to normalne zachowanie u tego gatunku, nie jest powodem do rozdzielenia. Każda świnka potrzebuje stada, tylko trzeba umiejętnie świnki zapoznać i dobrać charakterem.

[zoska1607]

Czy druga świnka była dobierana pod kątem charakteru obecnej? Wygląda na to, że ta, którą posiadasz jest dominująca, więc musiałaby mieć bardzo uległą towarzyszkę, aby nie dochodziło do awantur... Dobrze jest, gdy świnka ma towarzystwo nie tylko ze względów społecznych, ale też dlatego, że daje jej to korzyści w postaci dodatkowych bodźców i prośka tak bardzo nie skupia się na jedzeniu. Bywa też tak, że mając 2 świniki problem może się utrzymywać i ma się wtedy dwóch zbuntowanych więźniów ;p, jak to jest w moim przypadku. Moje są najbardziej zrelaksowane przez jakieś 3 godziny po podaniu im mokrego jedzonka, potem zaczyna się wymuszanie, mimo że paśnik jest pełny. Proponuję Ci spróbować następujących rzeczy, by nieco ograniczyć ten sposób "terroru" ze strony świnki:

- trzymaj się stałych pór karmienia np. rano i wieczorem (świnka uczy się powoli, ze jesteś konsekwentna i wie, że kwiczeniem nic nie osiągnie),
-wyposaż klatkę w dodatkowe atrakcje np. hamaki/tunele, kulę-smkulę, ktorej rozbrojenie zajmie jej trochę czasu,
-wyciągaj częściej prosiaka z klatki i puszczaj np po pokoju (świnka czuje się mniej pewnie na otwartej przestrzeni, jest wtedy bardziej czujna, co w przypadku moich świnek czyni je nieco bardziej zmęczone i po włożeniu z powrotem do klatki odsypiają tą wycieczkę pełną wrażeń
-przestaw klatkę w spokojniejszą część domu/mieszkania,
- włącz do diety mieszanki ziołowe z melisą i stosuj według zaleceń na opakowaniu.

Daj znać, czy pomoglo

[xDxD]

Ok, dam znać. Nie, nie dobierałem pod względem charakteru. Inne świnki uciekały przed moją. Nie mam też zbyt dużej klatki, bo 100 cm, a już sporo w nią zainwestowałem - dwa drybedy na zmianę na miarę i paczka 200 podkładów higienicznych na 100 cm, więc nie mogę za bardzo kupić większej klatki.
Jak brałem obie świnki na kolana i je głaskałem, to ta moja brała drugą na rogi chciała ją zrzucić
Lepiej znaleźć samicę, czy samca? Moja nie jest kastrowana.

[xDxD]

Kupiłem jej karmę cavia complete i trochę poskubała, ale nie zjadła zbyt wiele. Teraz poszła na drzemkę, może jak wstanie będzie głodna ;d