Kłębuszek w DS / Felek w DS [PYSKOWICE]

[Beatrice]

I co z łączeniem? ...Powiodło się?

[Kluskaxyz]

Łączenie trwa, późno zaczęliśmy, więc siedzimy z chłopakami w nocy . Początek był dość burzliwy, więc podjęłam męską decyzję i... uciekłam, zostawiając łączenie mężowi . Zdarzają się przepychanki i dziabnięcia, ale póki co wygląda to całkiem nieźle. Sporo gruchania, szczyrkania zębami i próby sił, z których wszystko wskazuje na to, że wodzem zostanie Felek .

Przez jakiś czas było tak: https://www.youtube.com/watch?v=BpHkl0O ... ture=share

Potem Felek opadł z sił i częściej pokazuje się jako mistrzunio wyleży:


I kilka wspólnych fotek, po raz pierwszy przedstawiamy Kłębuszka :

[Świnkolub]

Zuch Feluś, mistrz wywalania stópek!
Nooo, widać, że panowie sobie podjadali w trakcie dyskusji, bo teren udekorowali obficie
Ale dlaczego kolega (Kłębuszek) wygląda jak miniaturowy bezogoniasty lewek???
Czekamy na c.d. niespodzianki dla Felusia...

[Kluskaxyz]

Felek i Kłębuszek trochę jeszcze świrowali. Felek zaczepiał, ciągle i natarczywie. Przyznam, że Kłębuszek wytrzymał naprawdę długo zanim w końcu się odwinął i przegryzł Felkowi wargę . Ranka niewielka i niegroźna, ale ta kropla przelanej krwi utemperowała Felka i trochę odpuścił. Chłopaki przemieszkali dobę w klatce 120, ale ostatecznie odkopaliśmy naszą 140 i teraz mieszkają w niej. Jest dobrze, gruchanie nam towarzyszy regularnie, ale wczoraj jedli karmę boczek w boczek także łączenie zaliczyła bym do jednego z dłuższych, ale udanych .

Miałam napisać coś o wynikach badania krwi Felka... Ale laboratorium zgubiło próbkę, więc nie pozostaje nam nic innego jak zabrać biedaka na ponowne pobranie . Jak pech to pech

[Świnkolub]

Fajnie, że Feluś taki przebojowy, ale najważniejsze, żeby każdy z kawalerów miał w dwupaku swoje miejsce, za co dalej trzymamy kciuki
A "lewek" Kłębuszek absolutnie powala urodą. Zazdrościmy oglądania na żywo takich pięknisiów

[Kluskaxyz]

Doczekaliśmy się wyników badania krwi Felka - parametry wątrobowe lepsze niż ostatnio. Spadły, ale wciąż są poza normą także kontynuujemy Hepato-herb i za około 2 miesiące powtórzymy badanie .

Naszła mnie ostatnio refleksja po rozmowie z kilkoma osobami, że panuje przekonanie, że Felek powinien trafić jedynie do doświadczonego domku. Nie mogę się z tym zgodzić - poza swoją niezwykłą (i okrutną) historią oraz wyjątkowym wyglądem nie różni się on niczym od innych świnek. Jest całkowicie sprawny fizycznie, w stadzie z Kłębkiem to on jest alfą . Jedynym upośledzeniem jest brak oczka, które należy jedynie obserwować na wypadek jakiś zmian. Ten brak nie przeszkadza w codziennym, świnkowym życiu. Także jeśli kogoś Felek i Kłębuszek złapali za serce i jedyne, co go powstrzymuje przed adopcją to strach przed opieką nad Felkiem, apeluję żeby się nie bać .

[Świnkolub]

Że też nie pomieszczę żadnych samczyków!...
Kocham ich. Feluś to bohater, a Kłębuszek jest prze, prze, przecudny...
I nie mogę ich przygarnąć
Niech im się trafi naprawdę dobry dom

[Kluskaxyz]

Chłopcy tworzą stado, ale nie jest to stado idealne, więc jeśli ktoś szuka pojedynczego samczyka to jest możliwość adoptowania ich pojedynczo do nowego stada Świnkolub, może jeden się gdzieś zmieści?

[Świnkolub]

Kluskaxyz, nie chciałam robić zamętu
Feluś i Kłębusio są wyjątkowi. Każdy w swoim rodzaju.
Ale nawet byśmy nie przeszli rozmowy kwalifikacyjnej do WPA
Mamy 4 samiczki. Ukochane oczywiście, ale płodne. Chłop w babińcu?!
Ja tu nie widzę rozwiązania

[Kluskaxyz]

Haha wiem wiem, choć... Zarówno Felek jak i Kłębek nie pogardziliby towarzystwem tylu pięknych panienek