Puchate Siły znowu we dwoje

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Ronek
Posty: 1564
Rejestracja: 06 mar 2016, 20:48
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: Ronek »

:pocieszacz:
DS:Matka Venda i Córka Via
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10214
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: martuś »

sosnowa pisze: Ech, jak to się nie da zapomnieć, choć tyle potem było.
Wszyscy bardzo dobrze Cię rozumiemy :pocieszacz: :cry:
Obrazek
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

Puchaci jakoś dali radę, choć w sobotę Otonia nam dała popalić. Na wybiegu zaczęła wszystkich atakować, wielokrotnie tż ją zdejmował z Apisi, na której siedziała gryząc ją w głowę :shock: . Wariatka na rękach trzęsła się jak w febrze i była gorąca. Zaczęłam się bać, czy to nie objawy neurologiczne przy skrajnym przegrzaniu. Była sobota po południu, z nieba lał się żar. Zdecydowałam, że najpierw wypróbuję domowe sposoby, przetarłam jej łapy wilgotną szmatką, uszy też. Położyłam na płytkach, potem w wannie bez wody. Potem do michy z letnią wodą. Wyraźnie się ochłodziła, ale już nie próbowałam jej dawać na wybieg, siedziała sobie w czystej klatce przy wiatraku odwróconym tyłem oczywiście. Nie wiem, o co chodziło, nie były od tego czasu na wybiegu, niestety teraz mało bywam w domu. Wygląda i zachowuje się normalnie zupełnie, na nią oczywiście :szczerbaty:
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: joanna ch »

what the heck :shock:
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: dortezka »

:shock: no to grubo było

może w gorące dni wrzucaj zapobiegawczo do klatki te wkłady do zamrażarki.. coby ostudzić zapędy nim się na dobre rozwiną..
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23202
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: porcella »

Przegrzanie, ani chybi...
Moje w te upały wcale nie chcą wybiegać. Uwalą się w kącie i tyle.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

dortezka pisze::shock: no to grubo było

może w gorące dni wrzucaj zapobiegawczo do klatki te wkłady do zamrażarki.. coby ostudzić zapędy nim się na dobre rozwiną..
mają w klatce, ale się ich boja, głupki :idontknow:
Grawa to na takim sypiała w upał, ale ona raczej nie z tych bojących.
Awatar użytkownika
Świnkolub
Posty: 582
Rejestracja: 28 maja 2019, 13:06
Miejscowość: Ostrołęka
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: Świnkolub »

Ten wątek tak długi i "gęsty", że trudno się wgryźć.
Wgryzłam się i... o rety...
Dołączam się do życzeń szanownych pań świniar ;) względem Autorki - wszechstronnej poprawy świnko- i ludziostanu... :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

Wielkie dzięki.
Dajemy radę, choć aura makabryczna.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23202
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: porcella »

Aura nie rozpieszcza, to prawda. Za to cisza, spokój w naszych klatkach :-)
Polecam patent z wiatrakiem nad miską z wodą z lodem. Może to sugestia, ale chyba działa...
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”