Pies adoptowany ze schroniska - wychowanie

Dyskusje niekoniecznie o świnkach.

Moderatorzy: Panna Fiu Fiu, Dzima, kakazuma

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23114
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Pies adoptowany ze schroniska - wychowanie

Post autor: porcella »

On sobie to legowisko sam zawlókl pod stół, więc mu pozwolili, bo uznali, że się tam czuje bezpiecznie. Lepiej tam, niż na kanapie : -). Generalnie to nie zna granic, nie miał wzorców, więc chce się bawić jak z psami. Czyli podgryzając...
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12514
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Pies adoptowany ze schroniska - wychowanie

Post autor: Cynthia »

Przeczytałam cały wątek, ja też dziękuję za rady. Od niedawna jeżdżę wyprowadzać schroniskowe psy, i w sumie nie ze wszystkimi ich zachowaniami sobie radziłam. Fajne porady, przydadzą mi się :)
I książkę muszę ogarnąć
Kurcze jak ja bym chciała mieć psa... :love:
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23114
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Pies adoptowany ze schroniska - wychowanie

Post autor: porcella »

Wszakże w czwartek mają randkę z behawiorystą...
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23114
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Pies adoptowany ze schroniska - wychowanie

Post autor: porcella »

Behawiorysta swoje, a pies leje na podłogę, niezależnie od spacerów :glowawmur:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
Panna Fiu Fiu
Administrator
Posty: 7609
Rejestracja: 07 lip 2013, 17:15
Miejscowość: Chorzów
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: Pies adoptowany ze schroniska - wychowanie

Post autor: Panna Fiu Fiu »

Bo to długa praca, niestety. 4 lata po adopcji a Tobyemu też się jeszcze zdarza - tylko u niego to jest związane silnie z rozłąką. Czy behawiorysta pomyślał o wprowadzeniu kennelu? Tym bardziej, że widać, że pies lubi "dach nad głową" ;-)
Obrazek
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23114
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Pies adoptowany ze schroniska - wychowanie

Post autor: porcella »

Nie. Legowisko już jest wyciagniete spod stolu, a zwierz leguje na środku w pozie pełnego luzu.
Parę miesięcy w boksie, w ktorym sikal na beton musi zostawic zle nawyki...
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
Bulletproof
Posty: 1225
Rejestracja: 02 mar 2014, 20:21
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Pies adoptowany ze schroniska - wychowanie

Post autor: Bulletproof »

Kenel to byłby dla niego dobra alternatywa. Poczytajcie o jego wprowadzaniu. Ważne, żeby czuł się tam bezpiecznie i był na tyle mały, że nie będzie mógł tam sikać.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23114
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Pies adoptowany ze schroniska - wychowanie

Post autor: porcella »

Minęło pół roku:
tak wygląda teraz Pan Pies - na wycieczce i na spacerze w psim parku. Przytył trzy kilo, ogarnął się, śmieje się pełnym pyskiem.
Obrazek
https://youtu.be/gevUgfWZ5fk
https://youtu.be/iou9n8l5E3c
W psim parku można się nareszcie wybiegać. :-)

Pan Pies jest bardzo grzeczny, prawie pohamował swoje zapędy do podgryzania, ładnie chodzi na smyczy, zjadl tylko jedne buty, nie brudzi. Jest w trakcie nauki zatrzymywania się przed krawężnikiem, niestety nie ma kompletnie respektu dla samochodów. Za to absolutnie i nieodwołalnie nie da się powstrzymać przed atakowaniem kotów. Ktoś go świetnie tego nauczył.
Kto się zna na rasach i zachowaniach: jaką rasę zmieszano z jaką, żeby powstał taki mini wilczarz? ;-) bezogoniasty niestety.
No i nie wiem - czy to raczej zachowanie pasterskie (zaganianie), czy przeciwnie - myśliwskie?
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
kimera
Moderator globalny
Posty: 3160
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
Miejscowość: Łódź
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Pies adoptowany ze schroniska - wychowanie

Post autor: kimera »

Moim zdaniem ma coś z wyżła szorstkowłosego, czyli raczej myśliwy, nie pasterz.
Awatar użytkownika
Bulletproof
Posty: 1225
Rejestracja: 02 mar 2014, 20:21
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Pies adoptowany ze schroniska - wychowanie

Post autor: Bulletproof »

Stawiałabym na mocno terierowatego ;)
Czyli polujące, bardzo szybkie i cwane
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze sprawy”