Norka i Aluzja już razem z koleżanką Kulką mieszkają . Dziś nawet biegały we trzy luzem po mieszkaniu i były grzeczne... poza tym, że sikały wszędzie . Co za świnie.
Aluzja i Kreska są z nami już tydzień. Pierwsze łączenie zakończone fiaskiem, moja Kulka niestety nie była zbyt gościnna. Drugie łączenie uważam za udane. Teraz wygląda to tak jak na zdjęciach w poście. Dziękujemy rodzinnie Pani Renacie za obdarzenie nas zaufaniem oraz za opiekę nad dziewczynami do czasu adopcji. Niestety nie udało nam się przyjąć Kreski, nie chcieliśmy jej narażać na stres, nie była lubiana przez Kulkę jak i koleżanki Aluzje i Norke. Mamy nadzieję, że podołamy wyzwaniu i Prośki będą czuły się u nas bezpiecznie.
No właśnie (o dziwo!) nic u Kreseczki nie słychać. Były jakieś słabe zapytania, ale odpowiedzi na wysłaną ankietę dotyczącą oferowanych warunków -zero.
Kreska ma spokój, nie jest ścigana przez siostry, ale na pewno przydałoby się jej towarzystwo drugiej, spokojnej świnki.
Mam nadzieję, że wkrótce ktoś ślicznotkę wypatrzy.