✰Wojownicy Lilith✰ czteroświń(pięcio?)+kociu dwupak+tymczasy

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: ✰Wojownicy Lilith✰ zębowe problemy bez końca..

Post autor: Lilith88 »

Od wczoraj paskudna ropa się zbiera, czyszczenie rano trwało grubo ponad 0,5h mimo, że w dwie osoby, więc sprawnie szło to poprostu było dużo.. Ale udało się oczyścić dokładnie, jeszcze będzie przed snem powtórka. Dobrą informacją za to jest, że Tasieniek dziś waży już 742g :D
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23114
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: ✰Wojownicy Lilith✰ zębowe problemy bez końca..

Post autor: porcella »

Biedak, to okropnie brzmi i boli...
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: ✰Wojownicy Lilith✰ zębowe problemy bez końca..

Post autor: Lilith88 »

Niestety to prawda, że boli, sama bym psychicznie nie dała rady, bo o ile krew, ropa, rany i dziury nie robią na mnie wrażenia o tyle cierpiące ukochane zwierzę tak :( Pociesza mnie tylko, że on bardzo mi ufa i wie, że to co robię to robię dla jego dobra, jest najmądrzejszą świnką świata :love: Zaraz po wszystkim wspina się na mnie i tuli :love:
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: ✰Wojownicy Lilith✰ zębowe problemy bez końca..

Post autor: Lilith88 »

Tasiek już praktycznie ma tylko mały strupek, trzeba go jeszcze delikatnie czasem przemyć ale dziury już nie ma, doktor Judyta mówi, że to musiała być jakaś wada tego siekacza która była od zawsze tylko dopiero się ujawniła i przez to były problemy z zębami, że przerastały trzonowce, bo jadł mniej, bo go bolało i że prawdopodobnie po usunięciu zęba nie będą potrzebne dalsze korekty, bo póki co ściera ładnie sam wszystkie ząbki :tired: Niedawno właśnie przyjaciólka studiującą weterynarię podsuwała mi zagraniczne badania pod kątem wad zgryzu u gryzoni i zajęczaków, według tego ponad 80% świnek ma wady od zawsze ale ujawniają się miedzy 3-4 rokiem życia i trzeba niestety zęby usuwać, co ciekawe ponoć agouti i crestedy są w większej grupie ryzyka, u mnie nie do końca się to zgadza, bo o ile Geremu który zalicza się do obu od zawsze robił się minimalny mostek o tyle nigdy nie potrzebował nawet korekty, natomiast Czarny nie zalicza się do żadnej z grup a pierwszy miał problem z siekaczem i trzeba było go usunąć.

A tak poza tym to w zagrodzie trwa afera, bo oddalam im Taśka skoro już nie ma rany ale i tak jak na te moje szatany jest wyjątkowo spokojnie :lol: Tasiek mi tyje tylko jak go dokarmiam ręcznie, mimo, że ładnie sam je i nie wiem czy dobrze mu zrobi ganianie się po dużej zagrodzie z resztą stada ale nie chce tez go już dłużej trzymać samego, bo się denerwował i dawał jasno do zrozumienie, że mam go wypuścić z izolatki xD

Co jeszcze.. Czekam niecierpliwie na Tedzika od Porcelli, chciałabym już przytulić tą puchatą chmurkę :love:

No to chyba tyle póki co u nas :)
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4005
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: ✰Wojownicy Lilith✰ czteroświń(pięcio?)+kociu dwupak+tymc

Post autor: Siula »

Odkopuję wątek. Pisz czasem co u Was.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”