To Cię zaszczyt kopnął!Ronek pisze:A Entropia na mnie spojrzała!
Przyjaciele Lorda Pontusa
Moderator: silje
- zwierzur
- Posty: 3928
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
- sosnowa
- Posty: 15303
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
-
Ronek
- Posty: 1572
- Rejestracja: 06 mar 2016, 20:48
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa
Cóż, nie śmiem mienic sie sprzymierzeńcem Entropii, ale niewątpliwie spojrzenie było łaskawe
DS:Matka Venda i Córka Via
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23234
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa
BTW Sposób na stacjonarną siksę: miejsce stacjonowania wyścielone pieluchą z podkładu Seni - na wierzch na macie. Siedzi tam sobie, bobczy i sika w najlepsze, a ja raz, albo dwa razy dziennie tę pieluchę wraz z zawartością usuwam - jak to pieluchę. Okolice ... hmm ... właściwe? są dzięki temu zdecydowanie czyściejsze.
VVG oddają się lenistwu do sześcianu, wyrywają sobie warzywka i generalnie mają wszystko w tyle.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23234
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa
No dobra, wróciliśmy, opowieść będzie mrożąca krew w żyłach i niech słuchają opiekunowie samców. Zwłaszcza dojrzałych.
Pojechałam z Loczkiem do dr Magdy, bo się zwijał i narzekał, myślałam, że może piasek schodzi z pęcherza, czy coś w tym guście, chociaż poza tym i apetyt ok i waga i zapach w porządku.
Dr Magda zabrała się jak fachowy urolog do oglądania Loczkowych tzw okolic genitalnych i po wyczyszczeniu różnych dziwnych rzeczy, które sobie tam schował, natrafiła na coś w rodzaju kaszaka, wielkości właśnie dużego ziarna pęczaku. Wziewka, zabieg - dwie minuty trwał, ale jednak w znieczuleniu, bo to bolesne miejsce. Otóż na brzegu napletka są gruczoły, wydzielające śluz, czy maź, która utrzymuje śluzówkę w wilgoci, ujście któregoś z nich się zatkało i utworzył się kaszak. Prawdę mówiąc - nie do zauważenia dla laika, dr Magda wiedziała, czego szuka - podobno takie paskudztwa zdarzają się i świnkom i królikom. Tak, że nawet, jeśli trudno zauważyć, to warto wiedzieć, że się zdarzają.
Po powrocie, otrząsnął się szybko po tym okrutnym despekcie, zwiedził wszystkie kąty klatki i z apetytem zasiadł do porcji ziółek.
Dwa razy dziennie płukanie riwanolem, raz - roztworem gentamycyny. w piątek do kontroli.
Tak, że budzik przestawiłam z 7 na 6 , no bo i karmienie Cieciorka jeszcze.
A na lodówce przybyła kolejna kartka z zaleceniami
Tak, że ten, dobranoc 
Pojechałam z Loczkiem do dr Magdy, bo się zwijał i narzekał, myślałam, że może piasek schodzi z pęcherza, czy coś w tym guście, chociaż poza tym i apetyt ok i waga i zapach w porządku.
Dr Magda zabrała się jak fachowy urolog do oglądania Loczkowych tzw okolic genitalnych i po wyczyszczeniu różnych dziwnych rzeczy, które sobie tam schował, natrafiła na coś w rodzaju kaszaka, wielkości właśnie dużego ziarna pęczaku. Wziewka, zabieg - dwie minuty trwał, ale jednak w znieczuleniu, bo to bolesne miejsce. Otóż na brzegu napletka są gruczoły, wydzielające śluz, czy maź, która utrzymuje śluzówkę w wilgoci, ujście któregoś z nich się zatkało i utworzył się kaszak. Prawdę mówiąc - nie do zauważenia dla laika, dr Magda wiedziała, czego szuka - podobno takie paskudztwa zdarzają się i świnkom i królikom. Tak, że nawet, jeśli trudno zauważyć, to warto wiedzieć, że się zdarzają.
Po powrocie, otrząsnął się szybko po tym okrutnym despekcie, zwiedził wszystkie kąty klatki i z apetytem zasiadł do porcji ziółek.
Dwa razy dziennie płukanie riwanolem, raz - roztworem gentamycyny. w piątek do kontroli.
Tak, że budzik przestawiłam z 7 na 6 , no bo i karmienie Cieciorka jeszcze.
-
podrik
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa
Masz racje, bardzo mało ludzi tam 'szpera' - a czasem warto zajrzeć
Kaszaki na genitaliach są wbrew pozorom całkiem powszechne u różnych gatunków.
Kciukasy za zdrówko
Kciukasy za zdrówko
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23234
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa
Wiesz, z tym "szperaniem" to bym uważała, to jednak bardzo delikatne narządy, no i dość często zdarzają się rozmaite przypadłości typu wypadanie prącia. Ale warto pamiętać i zwracać uwagę.
- sosnowa
- Posty: 15303
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23234
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa
Po kontroli. Loczek zdrowy i wygojony, ufff
A i, za przeproszeniem, mocz w porządku...
- zwierzur
- Posty: 3928
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt: