
Niestety... takie małe zwierzaki, a tak potrafią skraść serce.
Jeśli nie rosną, to nie wiem czy bym ryzykowała...ja zaryzykowałam przy Zuli, ale to była ostateczność... i ją straciłam.
Moderator: pastuszek
miał dwa razy w krótkich odstępach. I usg, i echo i krew. Gruby jest przebadany lepiej niz niejeden człowieksosnowa pisze:No to zagwozdka.
Mój Gruby miał na sekcji wykryty ropień w płucach, który był jałowy, zrobiłam wymaz ze względu na stado. Dr Bralewska mówiła, że to się zdarza.
On miał usg klatki piersiowej ostatnio? Może takie cudo się przyplątało