Samotna Plamka i Frugo / ukochana Lusia za TM
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Nutka, Inka i Frugo, Nala i Tola za TM [*]
Bardzo mi przykro Martuś
Jednak tak jak napisałaś, nie było sensu, tylko by cierpiała z bólu.. 
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- martuś
- Posty: 10221
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Nutka, Inka i Frugo, Nala i Tola za TM [*]
Ciężko mi sobie poradzić ze stratą Toli
Chociaż po niej mniej płaczę niż po Nali bo wiem, że cierpiała a gdybym tego nie zrobiła to cierpiałaby bardziej... Ale moje całe życie w ostatnim czasie toczyło się wokół niej
Wszystko mi ją przypomina... Małe chomicze miseczki z których jadła papki i tarkowane warzywa, mnóstwo różnych strzykawek, karmy ratunkowe, witaminy które daję Nutce... Tolcia tylko usłyszała, że otwieram kartonik z witaminą i już biegła żeby jej też dać troszeczkę... Przez jej chorobę bardzo się zżyłyśmy, tylko ona na mnie czekała bo wiedziała, że zaraz dostanie coś pysznego do jedzenia... Inka się mnie dalej boi, Nutka już słabo kontaktuje bo ani nie widzi ani nie słyszy... Jeszcze niecałe dwa tygodnie temu Tolusia przybiegała do kuchni jak szykowałam jej papkę i krzykiem mnie poganiała. A teraz jest cicho, nikt nie woła... Nie wiem dlaczego ale dzisiejszą noc Nutka była bardzo niespokojna. Piszczała bez powodu...
Do tego jeszcze się boję, że pomału tracę osobę, na której mi zależy...
Ten rok bardzo źle się kończy..........
Do tego jeszcze się boję, że pomału tracę osobę, na której mi zależy...
Ten rok bardzo źle się kończy..........
- zwierzur
- Posty: 3927
- Rejestracja: 24 sie 2016, 21:59
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Nutka, Inka i Frugo, Nala i Tola za TM [*]
Na niektóre sprawy nie mamy wpływu... 
Dobre chwile są jak wisienki na torcie...
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Nutka, Inka i Frugo, Nala i Tola za TM [*]
Martuś doskonale Cię rozumiem, u nas też całe życie ułożone pod Tosinkę. Trzeba wszystko na nowo poukładać, będzie jeszcze dobrze.
-
Anulka1602
Re: Nutka, Inka i Frugo, Nala i Tola za TM [*]
Martuś bardzo,bardzo ci współczuję.
Jestem w takim szoku że nie wiem co napisać.
Tola była wyjątkową świnką a ty jesteś wyjątkową Dużą.

- martuś
- Posty: 10221
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Nutka, Inka i Frugo, Nala i Tola za TM [*]
U nas już strzelają. Frugo trochę niespokojny ale jeszcze się nie boi. Za to Incia panikuje
ciekawe jak przeżyje północ...
A ja jakoś nie potrafię się cieszyć...
A ja jakoś nie potrafię się cieszyć...
- martuś
- Posty: 10221
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Nutka, Inka i Frugo, Nala i Tola za TM [*]
Śniła mi się dzisiaj Tolcia
powróciła do stada... siedziała na środku klatki, zajadała się siankiem, nie miała dziury w policzku ani wygolonego futerka...
Wiedziałam, że ją uspałam ale jakimś cudem ona po czasie ożyła...
Boję się co przyniesie ten rok... A raczej czy nie zabierze mi Nutki...
Wiedziałam, że ją uspałam ale jakimś cudem ona po czasie ożyła...
Boję się co przyniesie ten rok... A raczej czy nie zabierze mi Nutki...
- sosnowa
- Posty: 15298
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Nutka, Inka i Frugo, Nala i Tola za TM [*]
Bardzo mi przykro. Ale wierzę, że ten rok przyniesie jednak wiele radości.
Strata niestety boli. Jakiś czas temu wyjęłam z lodówki zapomnianą buteleczkę z resztką leku Geralta. Zaczęłam ryczeć i ....... całować ten plastykowy kroplomierz w środku, który dotykał jego strzykawek. Schowałam go sobie razem z najważniejszymi pamiątkami. Teraz znowu pisząc to mam łzy w oczach. Osoba z zewnątrz by się uśmiała.
Trzymaj się.
Strata niestety boli. Jakiś czas temu wyjęłam z lodówki zapomnianą buteleczkę z resztką leku Geralta. Zaczęłam ryczeć i ....... całować ten plastykowy kroplomierz w środku, który dotykał jego strzykawek. Schowałam go sobie razem z najważniejszymi pamiątkami. Teraz znowu pisząc to mam łzy w oczach. Osoba z zewnątrz by się uśmiała.
Trzymaj się.
- martuś
- Posty: 10221
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Nutka, Inka i Frugo, Nala i Tola za TM [*]
Ta bezsilność jest straszna... Odkąd zobaczyłam u Toli ropnia wiedziałam, że to nasze ostatnie chwile... Do teraz nic mi się nie chce, nie mogę jeść bo zaraz mam mdłości i boli mnie brzuch... Jak na złość akurat w tym czasie sypie mi się jeszcze związek... Tracę wszystko na czym mi ostatnio zależało......
- urszula1108
- Posty: 3214
- Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
- Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
- Kontakt:
