Puchate Siły Tormund chory

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15300
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły bez Króla ale cztery

Post autor: sosnowa »

Ja kupiłam jakoś wczesna wiosną i jeszcze mam trochę, ale co dalej to strach myśleć.
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10226
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Puchate Siły bez Króla ale cztery

Post autor: martuś »

Myślałam, że jakoś niedawno kupowałaś.... Strach bo solcoseryl rewelacyjnie działa. Co prawda rzadko stosuję ale jednak lepiej żeby był w domu.
Obrazek
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15300
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły bez Króla ale cztery

Post autor: sosnowa »

Nie zapeszając udały się dwa pierwsze zastrzyki.
Walczak jest pierwszą naszą świnią, która na wybiegu wspina się na leżącego człowieka by na nim popkornować. Grawa spała nam na głowie, ale popkorny uskuteczniała gdzie indziej
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23229
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Puchate Siły bez Króla ale cztery

Post autor: porcella »

Chcialabym to widzieć, swoją drogą. .. :-D
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15300
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły bez Króla ale cztery

Post autor: sosnowa »

Może się uda zrobić relację
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły bez Króla ale cztery

Post autor: joanna ch »

:o
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15300
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły bez Króla ale cztery

Post autor: sosnowa »

Apie się chyba całe nogi wymieniają. Złazi wszystko. Chyba dobrze w sumie.
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15300
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły bez Króla ale cztery

Post autor: sosnowa »

Walczak musi się lepiej czuć, bo skacze i popkornuje w klatce. Oraz obala domek w nocy :shock: Waży już deczko ponad 1100, czyli wreszcie normalne teddicze parametry. Zaokrąglił się. Na rękach się przytula. Nie wiem, czy ten nawilin już pomaga, z zastrzykami ciężko, ale jedno jest super, on ma miękką skórę, więc się mogę wbić z zaskoczki. Acz codziennie trudniej. Już dni liczę do niedzieli, bo może będzie koniec tego.

Wciąż nie mogę uwierzyć, że nam się taka bajeczna historia trafiła. Akurat zupełnie pozornie przypadkowa sytuacja i decyzja nie oparta na żadnych danych poza informacją o płci i uzasadnionym przypuszczeniem, że będzie w kiepskim stanie. Idę po niego niby gotowa na każdą ewentualność, ale w sumie nie na teddika, bo raczej prawdopodobieństwo nikłe, obstawiam rozetkę lub gładkowłosego, rozetki nie było jeszcze, więc tym bardziej, gładkowłose znane dzięki Apisi jawią mi się bardzo atrakcyjnie. Długowłose wszelakie uwielbiam, więc się nie nastawiam. W sumie ciekawa jestem głównie koloru, nie mam tu obaw, bo białe z czerwonym bardzo lubię, jest mi obojętne, bo i tak wszystko fajne już skremowane, co mi tam. Wszystkie świnie są ładne z natury i wszystkie zasługują na dobre traktowanie. Paczę, paczę, a tu teddik. Wiadomo, że musi nowe miejsce urosnąć w sercu, strata jest stratą na zawsze, więc właściwie powinno mi być obojętne.

Ale sosnowa ma taki dziwny defekt, że jak nie ma w stadzie teddika to jej coś na tym świecie dziwnie. To są trwałe zmiany powstałe w wyniku przewlekłej zaawansowanej turbulencjozy i jej ciężkich powikłań, murgatrozy i geraltozy. Nieuleczalne, nieoperowalne, nieodwracalne. A jak nakładają się na ogólną postać kawiozy, która modyfikuje wszak DNA nosiciela, no to już w ogóle. Sprawa beznadziejna raczej. :jupi:

Na marginesie, miejsce w sercu ładnie i szybko urosło :love:
Awatar użytkownika
Lidka1
Posty: 241
Rejestracja: 16 lip 2013, 14:04
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Puchate Siły bez Króla ale cztery

Post autor: Lidka1 »

Jak miało nie urosnąć, skoro on taki cudny :love: Ja nie wyobrażam sobie domu bez kudłacza, im bardziej "piorun w szczypiorek" tym lepiej, byleby jeszcze welon się ciągnął :102:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15300
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły bez Króla ale cztery

Post autor: sosnowa »

:laugh:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”