No i pojechał łobuz.. Tzn wpakowałam się w samochód i zawiozłam, bo ile można czekać
Wspaniały domek! Duzo miejsca, wielki wybieg, cudnej urody kumpel. Z właścicielką Kopcio od razu złapał wspólny język, bo wtulił się w nią z całych sił jak tylko wyglądował na kolanach
Teraz mnóstwo żeby był grzecznym chłopcem i dogadał się z kolegą!
moje własne: Diego, Rupert, Junior
w DS: Cynamon, Ember, Fluffy, Kopi, Rino, Vesuvio, Albert