Jejku, jakie kapitalne. Już pewnie wielkie są? Foty dawaj!
Poproś też o zmianę autora pierwszego postu, to sobie wątek po swojemu poprowadzisz, jak ja na przykład
Dzień Doberek,
No i nadszedł ten moment Prezentuję świnki prawie dwa lata po adopcji. Dziewczyny są cudowne, świetnie dogadują się z Jolantą (czarnym prosiaczkiem) mimo to, że zaczynały z zupełnie inną świnką - Miotłą (niestety już za tm).
Jola
Masza
Lucy
Lulu i Mia trzymają "kciuki" za wszystkich adopciaków
Jeju, są piękne, jestem ogromnie wzruszona. Masza jest taka niewinna i podobna do Tosi, a Lucy ma spojrzenie po mamie. Jola sliczna swinka. Bardzo dziękuję za wrzucenie zdjęć