Pernilla i Belinda - świnki Beatrice

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Beatrice
Posty: 2855
Rejestracja: 05 gru 2014, 13:10
Miejscowość: Lublin
Kontakt:

Re: Pernilla i Belinda - świnki Beatrice

Post autor: Beatrice »

OJ ,DZIEWCZYNY,co ja bym bez Was zrobiła!? ...
W sumie strasznie się teraz denerwuję...Póki co nie mam odzewu z Ogonka...Pernilla niby trzyma się bez leków ,je sama itp. , ale rzadko wygląda sama z tunelika / chyba,że po smakowity kęsek/...Boję się czy na pewno ją nic nie boli i czy potem nie będzie za późno na zabieg.....DR Ziętek /nasz internista / mówił mi ,że kilka dni można poczekać ale,że miesiąc to już za późno...Dlaczego za późno?...Co mam robić? :?: ...
Moje świnki - Belinda i Pernilla :
Obrazek
oraz mopsik Bella
Pamięci ukochanego Icunia i poprzedzającej go Wielkiej Czwórki...
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Pernilla i Belinda - świnki Beatrice

Post autor: martuś »

Tak, przerastające korzenie "wrastają" się w żuchwę i każde naciśnięcie na ząb (czyt. przeżuwanie pokarmu) powoduje ból. Dlatego zęby skraca się praktycznie do linii dziąsła i wtedy dyskomfort jest mniejszy. U mojej Toli 2 lata temu wykryliśmy przerośnięte wszystkie korzenie żuchwy. Ale regularne korekty powodowały że bardzo długo ładnie sama jadła. Tak na prawdę dopóki nie zrobił jej się ząb olbrzymi (rok temu) to potrafiła bez problemu jeść siano. Po wysłaniu zdjęć do dr Kliszcza i dr Kacprzak-Kamińskiej (w październiku zeszłego roku) byli w szoku że z takimi tragicznymi korzeniami ona sama je (łącznie z sianem) i tyje. A ząb olbrzymi zaczęliśmy usuwać dopiero w maju (czyli 7 miesięcy od zaobserwowania rozrostu zęba).
Więc na razie się nie martw bo to wszystko zależy od danego osobnika. A skoro Pernilla zaczęła jeść pomimo tego, że nie dostaje przeciwbólowego to dobry znak :ok:
Obrazek
Awatar użytkownika
Beatrice
Posty: 2855
Rejestracja: 05 gru 2014, 13:10
Miejscowość: Lublin
Kontakt:

Re: Pernilla i Belinda - świnki Beatrice

Post autor: Beatrice »

Dziękuję MARTUSIU! Wiem,że jestem "w gorącej wodzie kąpana" ,ale tak się boję żebym nie podjęła złej decyzji!.....
Moje świnki - Belinda i Pernilla :
Obrazek
oraz mopsik Bella
Pamięci ukochanego Icunia i poprzedzającej go Wielkiej Czwórki...
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Pernilla i Belinda - świnki Beatrice

Post autor: martuś »

Też się bałam na początku. Jak dowiedziałam się dwa lata temu o Tolciowym problemie to pierwsze pytanie jakie padło to "ile czasu ona pożyje z takimi zębami...". Wet mnie uspokajał, że to jeszcze nie wyrok i ma świnki które kilka lat prowadzi. Aczkolwiek wiadomo, że tej choroby się nie wyleczy i niestety z czasem jest coraz gorzej i coraz to nowe problemy się pojawiają. Mi z perspektywy czasu łatwiej pisać bo już nie jedno z Tolą przeszłam a dla Ciebie to wszystko jest nowe i to normalne, że się martwisz i chcesz dla niej jak najlepiej :pocieszacz:
Obrazek
Awatar użytkownika
Beatrice
Posty: 2855
Rejestracja: 05 gru 2014, 13:10
Miejscowość: Lublin
Kontakt:

Re: Pernilla i Belinda - świnki Beatrice

Post autor: Beatrice »

Dziewczyny kochane! Informacja dnia : PERNILLA ,przynajmniej póki co, NIE IDZIE NA OPERACJĘ!!! Dzięki WAM! PORCELLO! Dzięki za podpowiedź z DR MILENĄ! :buzki: ZWIERZURKU ! Brak mi wprost słów żeby wyrazić co obie z Pernillą Ci zawdzięczamy!...GOSIENIA!Sama wiesz...
Pani DOKTOR MILENA WOJTYŚ - GAJDA / chcę bardzo podkreślić nazwisko bo myślę ,że wszyscy "Świniarze" powinni je znać! Tak jak naszego DR JERZEGO ZIĘTKA !/, no więc PANI Doktor jest nie tylko wybitnym specjalistą, ale też cudownym człowiekiem!
Pisała do mnie już wczoraj o 00.30 w nocy ,a dziś rano dzwoniła! /a propos ,ale nasz Zwierzurek ma u Pani Doktor "chody" :102: .../.Suma sumarum! Pernisia ma,oczywiście ,paskudne zęby ,ale powalczymy o nie! Jeśli chodzi o dolne siekacze to tak naprawdę do ewentualnego usunięcia jest jeden - prawy / a to zasadnicza różnica ,czyż nie?/! Być może tak się to skończy ale póki - leczenie zachowawcze! Dziewczyna 4 dzień nie bierze leków przeciwbólowych i wszystko je! Antybiotyk już pomógł , a był tylko podawany przez tydzień / sama Doktor daje nawet do 4 tygodni / , mamy już repetę od dr Ziętka. W następnym tygodniu robimy nowe RTG i wysyłamy do Pani Doktor do kontroli.Przede wszystkim : Pani Doktor mówi ,że nie ma takiego ograniczenia czasowego ,że do miesiąca zabieg ,a potem już po rybkach!...Jeśli zrobi się ropień to leczymy zachowawczo, ewentualnie nakłówamy itd. Jeśli będzie kiepsko to sama Pani Doktor ją zoperuje! Kiedyś ,nie teraz...Jak zrobi się ząb olbrzymi itp. I jeden siekacz ,nie dwa...Górne też pewnie będą do korygowania ,ale tylko tyle. To wieści na dziś.WALCZYMY! I to tylko dzięki Stowarzyszeniu moja mała dziewczynka nie jest już bezzębna na całe życie...Nie mam słów ...Bóg WAM WSZYSTKIM zapłać!!! :love: :love: :love:
Moje świnki - Belinda i Pernilla :
Obrazek
oraz mopsik Bella
Pamięci ukochanego Icunia i poprzedzającej go Wielkiej Czwórki...
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10115
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Pernilla i Belinda - świnki Beatrice

Post autor: Dzima »

I to są jakieś konkretne informacje :D całe szczęście, co innego jeśli operacja jest koniecznością a co innego "profilaktycznie"
Cieszę się że ją skonsultowałaś :yahoo:
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Pernilla i Belinda - świnki Beatrice

Post autor: martuś »

Czyli tak jak podejrzewałam :102: Super, że od razu nie zgodziłaś się na zabieg. Ja u Toli zgodziłam się na wyrwanie zęba olbrzymiego dopiero jak zaczął jej dokuczać. Ropień też przerabialiśmy po przez nakłuwanie i antybiotyki. Nutka miała dwa lata temu w lipcu usuwany siekacz i ani razu nie musieliśmy korygować zębów po tym zabiegu.
Obrazek
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15291
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Pernilla i Belinda - świnki Beatrice

Post autor: sosnowa »

:jupi: :yahoo: :jupi:
Ronek
Posty: 1562
Rejestracja: 06 mar 2016, 20:48
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Pernilla i Belinda - świnki Beatrice

Post autor: Ronek »

No wspaniale. Bardzo lubię Lublin, białe swinki i dr Milenę :)
Pernisiu, dbaj o ząbki :)
DS:Matka Venda i Córka Via
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23168
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Pernilla i Belinda - świnki Beatrice

Post autor: porcella »

To mi się naprawdę podoba!
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”