Usopp [Wrocław] w DS

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23168
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Usopp - dzielna rozczochrana dama [Wałbrzych]

Post autor: porcella »

Najtańsza i nieszkodliwa dezynfekcja i dezodoro!
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Roonie

Re: Usopp - dzielna rozczochrana dama [Wałbrzych]

Post autor: Roonie »

Tak, Pani doktor (niestety dr Piasecki był bardzo późno, więc przyjęła nas dr Arleta) zaleciła właśnie zdezynfekować wszystko wodą wymieszaną z octem. :) Noc już za nami, u Usoppki.. ciężko powiedzieć. Pije 3 razy więcej (chociaż i tak wypijała prawie całe poidełko w ciągu dnia, pragnienie miała bardzo wzmożone), często leży na boku z półprzymkniętymi oczami, jak wstanie to albo się drapie (bardzo drapie) i gryzie albo się otrzepuje i macha strasznie głową na boki... Kaszelek troszkę ustępuje, dzisiaj zaczynamy podawać leki.
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13534
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Usopp - dzielna rozczochrana dama [Wałbrzych]

Post autor: pucka69 »

jak dużo pije to może mocz zbadać? a to bujanie głową? uszy? zapalenie ucha np?
Obrazek
Roonie

Re: Usopp - dzielna rozczochrana dama [Wałbrzych]

Post autor: Roonie »

Bardzo dużo je (co jest zrozumiałe przy jej wychudzeniu) i bardzo dużo pije mimo obecności mokrych warzyw jak ogórek - podłoże co chwilę całe mokre, więc zakładam, że bardzo często oddaje mocz i to w sporych ilościach. Niedługo kontrola, mieliśmy przynieść bobki, ale możemy od razu zanieść próbkę moczu do zbadania. Jeśli dalej będzie trzepać główką to pojedziemy wcześniej do weta.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23168
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Usopp - dzielna rozczochrana dama [Wałbrzych]

Post autor: porcella »

Picie może być z powodu stanu zapalnego i gorączki. Ucho niepokojące. Trzymamy!
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Roonie

Re: Usopp - dzielna rozczochrana dama [Wałbrzych]

Post autor: Roonie »

Dziękujemy. Usopp dostała pierwszą dawkę antybiotyku - był płacz i wypluwanie tabletki, ale się udało. Za 3 h probiotyk.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23168
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Usopp - dzielna rozczochrana dama [Wałbrzych]

Post autor: porcella »

Nie dawaj śwince tabletki, jak kotu, w calości. Wypluje. Zawsze tabletkę rozgnieć między dwiema łyżeczkami na proszek, kapnij dwie krople (!) wody i wciagnij do strzykawki. Dwie krople, kroplomierzem najlepiej. Jak kapniez więcej, to ci się proszek z pastylki rozwieje naokoło i nie ma jak zbierać. Musi być odrobina. Wymieszaj z wodą. Podaj strzykawką do pyszczka.
Tak jak tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=Ydy1bmg ... bedded#t=0
U młodych świnek najlepsze są strzykawki 1ml tzn tuberkulinówki, bo insulinówki mają często zatopioną igłę i wtedy kłopot, bo tę igłę trzeba obciąc i często się przy tym niszczy strzykawkę.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Roonie

Re: Usopp - dzielna rozczochrana dama [Wałbrzych]

Post autor: Roonie »

Dziękuję za rady, na pewno je zastosuję. :)
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23168
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Usopp - dzielna rozczochrana dama [Wałbrzych]

Post autor: porcella »

Sory, jeśli to wszystko wiesz, ale skoro jesteś początkująca, to piszę tutaj, żebyś nie szukała. :buzki:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Roonie

Re: Usopp - dzielna rozczochrana dama [Wałbrzych]

Post autor: Roonie »

Dziękuję, za rady jestem wdzięczna. Mała po kolejnej dawce antybiotyku, tym razem w wersji strzykawkowej - nie chciała za bardzo pić, odwracała główkę i ze strachu oznaczyła moją mamę, ale jesteśmy dobrej myśli.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”