Usopp [Wrocław] w DS

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15291
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Usopp - dzielny rozczochraniec [Wałbrzych] - Wstrzymany

Post autor: sosnowa »

Co powiedział wet? Bo my tu wszyscy w strachu.
Roonie

Re: Usopp - dzielny rozczochraniec [Wałbrzych] - Wstrzymany

Post autor: Roonie »

No poszliśmy do DuoVet, gdzie przyjeżdża facet od egzotyków (bo niestety rodziców jak nie było tak nie ma...), osłuchał i stwierdził, że płuca czyste - powiedział, że świszczenie i kaszel może być od pasożytów wewnętrznych, których larwy przechodzą przez układ oddechowy. Czy to prawda? Pewna nie jestem. Jak nie będzie poprawy to pojedziemy do doktora Piaseckiego - on z pewnością postawi w 100% dobrą diagnozę. Ale niby nie ma zapalenia płuc, więc mogę spać spokojnie.
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15291
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Usopp - dzielny rozczochraniec [Wałbrzych] - Wstrzymany

Post autor: sosnowa »

taka robaczyca to też poważna sprawa. Dostał coś na to? A zewnętrzne pasożyty? Dał mu coś?
Roonie

Re: Usopp - dzielny rozczochraniec [Wałbrzych] - Wstrzymany

Post autor: Roonie »

Tak, został odrobaczony - niestety nie pamiętam, co to był za lek, byłam zajęta trzymaniem świnki... Tak, polał go kropelkami, muszę sobie tylko przypomnieć nazwę...
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23168
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Usopp - dzielny rozczochraniec [Wałbrzych] - Wstrzymany

Post autor: porcella »

Imawerol? Iwermektyna?
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Roonie

Re: Usopp - dzielny rozczochraniec [Wałbrzych] - Wstrzymany

Post autor: Roonie »

Przyznam szczerze, że teraz sama nie jestem pewna - wet ma to w bazie danych, przydzwonię do niego jutro i poproszę, żeby mi podał nazwę tych leków i w jakich ilościach zostały podane. Usoppek był też ważony - troszkę ponad 340 gram. Uszka - czyste. Ząbki w normie.
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15291
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Usopp - dzielny rozczochraniec [Wałbrzych] - Wstrzymany

Post autor: sosnowa »

Okropnie chudy. Polanie go czymś nie pomoże na pasożyty wewnętrzne, pewnie konieczna będzie zbiórka bobów i badanie. Biedak.
Roonie

Re: Usopp - dzielny rozczochraniec [Wałbrzych] - Wstrzymany

Post autor: Roonie »

Niestety tak, w przeciwieństwie do mojego Blublu, jak go trzymałam, to czułam się jakbym macała patyk.. :sadness:
Dosłał lek ze strzykawki - połknął go bez problemu. Bobki mają być "świeże" z rana czy raczej czaić się po południu? Poczekać tak z 3-4 dni od tego odrobaczenia?
Zarzucam jeszcze jednym portrecikiem Usoppka z wczoraj:
Obrazek
Jednak zdjęcia nie oddają jego realnej urody.
piju

Re: Usopp - dzielny rozczochraniec [Wałbrzych] - Wstrzymany

Post autor: piju »

Kochany jest. Tak ufnie patrzy tym oczkiem. Wie, ze teraz juz bedzie wszystko dobrze.
Roonie

Re: Usopp - dzielny rozczochraniec [Wałbrzych] - Wstrzymany

Post autor: Roonie »

Teraz jednak wiem, że zawaliłam - zarówno z pewnie z określeniem płci, jak i z wetem, jak i z karmą... Tępa ja.. :glowawmur:
Tą TropiFit usuwamy z diety w trybie natychmiastowym, dzisiaj będzie na Bricie, jutro kupię Versele-Lagę.
Zrobimy to badanie kału - jak nie będzie żadnych pasożytów wewnętrznych to pędem biegnę do innego weta - najpewniej do doktora Piaseckiego, bo go już znam i wiem jaki dobry weterynarz z niego. A co do płci... Sama nie jestem już pewna czy to samiec - tak myślałam, ale teraz? Nic już nie wiem... Nie wiem nawet czy nie robię mu/jej krzywdy, że siedzi u mnie na DT... Postaram się poprawić, bo głupie, niby błahe, a jednak poważne błędy popełniłam... Muszę to zmienić... Dla dobra Usoppka (lub Usopp, jeśli to ona...)...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”