Wiem, pomyliłam stworzonka tzn robale, bo świnie przeciez kojarzę z twarzy. Przeproś go ode mniezwierzur pisze:...i górę i dół...Jak on to zrobił?! Siedzi w izolatce, bo do kumpli go na razie nie puszczę, żeby mu się krzywda dodatkowa nie stała. Blondas kocha, wielbi i adoruje nieustannie puckową norkę...
To Pędraczek się rozbił, nie Turkuć...

I dobrze, że się Kornik dogadał z Żelkiem, może go trochę uspokoi... a państwo są spoko
